Wybory samorządowe to szansa dla elbląskich organizacji pozarządowych
- Z wypowiedzi ekspertów oraz z doświadczenia wynika, że jeżeli organizacje pozarządowe chcą mieć realny wpływ na rozwój wspólnoty lokalnej, powinny mieć swoich przedstawicieli we władzach lokalnych, inaczej zawsze będą klientami proszącymi o wsparcie, a nie partnerami skutecznie kreującymi nowe rozwiązania - pisze Arkadiusz Jachimowicz, przewodniczący Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych.
W Radzie Miejskiej Elbląga jeszcze nigdy nie było reprezentacji elbląskich organizacji pozarządowych. Oznacza to, że najbardziej aktywne i pracowite grupy elblążan nie mają wpływu na poczynania władz złożonych z przedstawicieli partii politycznych. A przecież organizacji pozarządowych jest w Elblągu ponad 300, natomiast partii kilka - ta zadziwiająca dysproporcja powinna zniknąć. Już w poprzednich wyborach samorządowych pojawiła się wspólna lista wyborcza organizacji pozarządowych.
Tym razem – gdy elblążanie pokazali w referendum czerwoną kartkę partyjnym władzom Elbląga – trzeba w sposób skuteczny wprowadzić radnych obywatelskich. Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych jest reprezentacją elbląskiego sektora pozarządowego. Jej zadaniem jest dbanie o to, aby organizacje mogły mówić pełnym głosem i w skuteczny sposób wpływać na rozwój Elbląga. Nikt za nas tego nie zrobi. Sami musimy podjąć kolejny wysiłek i aktywnie włączyć się w wybory samorządowe.
Apelujemy o współpracę organizacji, łączenie sił, podejmowanie wspólnego wysiłku na rzecz wprowadzenia do Rady Miejskiej w Elblągu reprezentantów elbląskich organizacji pozarządowych. Mamy prawo i obowiązek współuczestniczyć w zarządzaniu naszym miastem.
W imieniu REOP
Arkadiusz Jachimowicz
Przewodniczący Rady