Zwycięstwo na miłe zakończenie sezonu odnotował elbląski Start, który pokonał Sambor Tczew 32:28. Już przed spotkaniem obie drużyny wiedziały, na czym stoją, bowiem Tczew już wcześniej pożegnał się z Superligą, a elblążanki pozostaną w najwyższej lidze rozgrywek.

Początek meczu był zaskakujący, piłkarki Startu nie mogły wyrobić przewagi punktowej, w 10. minucie tablica wskazywała wynik 6:5. Szybka rozmowa motywacyjna przeprowadzona przez trenerkę elbląskiej ekipy sprawiła, że pięć minut przed końcem pierwszej połowy Start prowadził już 10:5. Po tym momencie nastąpił kryzys i szczypiornistki z trudem wybroniły przewagę i na przerwę schodziły z jednopunktową przewagą (17:16).

Początek drugiej odsłony rozpoczął się od mocnego natarcia podopiecznych Justyny Steliny, które odskoczyły rywalkom na cztery punkty (21:17) i taką przewagę starały się utrzymać do końca spotkania. Zachowawcza gra toczyła się do końca spotkania, a nasze piłkarki wygrały z Samborem Tczew 32:18. Ostatni mecz był nagrodą pocieszenia dla Startu Elbląg, który pozostał w Superlidze i już powinien rozpocząć przygotowania do nowego sezonu.

Start Elbląg – Sambor Tczew 32:28 (17:16)

Start: Kordunowska, Kędzierska, Dzhukeva - Pesel, Matouskowa, Cekała 2, Wolska 7, Jędrzejczyk 5, Szymańska 11, Aleksandrowicz 3, Konefał 1, Klonowska, Karwecka 2, Woronko, Jałoszewska, Zoria 1

Sambor: Brzezińska, Skonieczna A. - Belter 4, Dominik 7, Szlija 1, Stanulewicz 4, Gelińska, Skonieczna K. 5, Tomczyk 2, Szott 1, Krajewska 4