Wyjazd młodych elblążan – laureatów konkursów pod patronatem prezydenta RP (+ zdjęcia)
fot. Anna Szczepańska
17 października 2019 r. laureaci konkursów o Żołnierzach Wyklętych, organizowanych przez Stowarzyszenie im. gen,. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego pod patronatem Prezydenta RP - Pana Andrzeja Dudy, udali się do Warszawy. Pierwszym miejscem, które odwiedzili była tzw. "Łączka", gdzie na młodzież czekał już przedstawiciel Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej. Wspólne złożenie kwiatów, zapalenie zniczy.. i wiele pytań, które uczniowie z ciekawością i dużym zainteresowaniem zadawali podczas wysłuchania historii miejsca, o którym nie miał pamiętać już nikt.
Kwatera na "Łączce" to miejsce na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, gdzie po II wojnie światowej w bezimiennych dołach śmierci, grzebano ciała żołnierzy antykomunistycznego podziemia, zabitych w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej. W połowie lat 50. Obszar kwatery "Ł" został przysypany warstwą ziemi i gruzu. To raz na zawsze miało wyeliminować możliwość odnalezienia szczątków pomordowanych, jednak od 23 lipca 2012 roku rozpoczęły się na "Łączce" ekshumacje prowadzone pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Trwały one do 8 lipca 2017 roku. W pracach uczestniczyło ponad 50 specjalistów i ponad 250 wolontariuszy, także spoza Polski. "Łączka”, czyli miejsce ekshumacji szczątków ofiar komunistycznego terroru. Tutaj na własne oczy mogliśmy przekonać się w jak bestialski sposób PRL traktowała naszych Bohaterów. Ludzi, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę. Ludzi, dla których hasła "Bóg, Honor, Ojczyzna" były wyznacznikami życia.
Z Wojskowych Powązek uczniowie udali się do Pałacu Prezydenckiego, gdzie mieli możliwość zobaczenia co kryje się za murami tego niedostępnego na co dzień miejsca. Ostatnim punktem w programie było Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ulicy Rakowieckiej wraz z Dyrektorem - Panem Jackiem Pawłowiczem, który opowiedział młodzieży gdzie się znajdujemy. To właśnie tu w okresie stalinowskim więzieni i torturowani byli członkowie podziemia niepodległościowego. W latach 1945-56 wykonano tu 350 wyroków śmierci, wielu więźniów umierało wskutek zakatowania. Ofiarami stalinowskiego terroru padli m.in. gen. August Fieldorf "Nil" i rtm. Witold Pilecki. Na terenie byłego aresztu na Rakowieckiej, IPN prowadzi poszukiwania od lipca 2016 roku. Na pierwsze ludzkie ciała natrafiono tam w lipcu tegoż roku. Odnaleziono wówczas zbiorową mogiłę, a w niej szczątki ośmiu osób, a także rzeczy osobiste, m.in. medalik i krzyż. Szczątki odkryto również przy dawnym pawilonie śledczym, tzw. pałacu cudów. Po wojnie nazwano go tak, gdyż funkcjonariusze UB dokonywali tam brutalnych przesłuchań, po których więźniowie w „cudowny” sposób przyznawali się do wszystkich stawianych im zarzutów.
Ogromne podziękowania za poświęcony czas kierujemy w stronę Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, Pałacu Prezydenckiego oraz Dyrektora Muzeum z Rakowieckiej. Wyrazy największego uznania dla Wolontariuszy z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem na czele - za każdy cm przekopanej ziemi w poszukiwaniu naszych Bohaterów. I dla Tych, którzy przychodzą zapalić znicz w miejscu, gdzie mordowano i wyrzucano jak śmieci Polskich Patriotów.
Anna Szczepańska, prezes Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego