Wyłudził sporą kasę. Podawał się za funkcjonariusza CBŚP
fot. Policja.pl
Wywiadowcy oraz kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zatrzymali 42-latka podejrzanego o co najmniej dwa oszustwa metodą „na funkcjonariusza CBŚP”. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Olsztyna w trakcie oczekiwania na 82-letnią kobietę wypłacającą pieniądze z banku. Podejrzany zaledwie miesiąc temu opuścił zakład karny, w którym odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Także w Braniewie pojawił się oszust, który podawał się za pracownika miejskich wodociągów.
Za pośrednictwem Twittera Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie policjanci ostrzegając mieszkańców poinformowali, że na terenie Olsztyna ponownie pojawili się oszuści działający metodą na tzw. „funkcjonariusza CBŚP”. Zaledwie w ciągu kilku godzin oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od 12 mieszkańców miasta. Niestety jedna z kobiet - 83-latka uwierzyła w opowieść rzekomego policjanta i przekazała oszustowi 20.000 złotych.
Na szczęście stratę 40.000 złotych udaremnili pracownicy jednej z placówek bankowych mieszczących się przy ul. Kruka w Olsztynie. Bankowcy w porę zorientowali się, że 82-latka, która próbuje wypłacić ze swojego konta 40.000 złotych może stać się ofiarą oszustwa. Natychmiast o swoich podejrzeniach zaalarmowali policjantów. Informacja okazała się strzałem w dziesiątkę.
Po chwili pod bankiem pojawili się wywiadowcy oraz kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, którzy dostrzegli i zatrzymali podejrzanego mężczyznę. 42-latek czekał na starszą kobietę, która była w banku i próbowała wypłacić oraz przekazać oszustowi oszczędności swojego życia. Policjanci przewieźli mężczyznę do komendy, gdzie został przesłuchany. W sumie 42-letni mieszkaniec Koszalina usłyszał dwa zarzuty (oszustwa oraz usiłowania oszustwa), do których częściowo się przyznał.
Zgodnie z kodeksem karnym może grozić mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że 42-latek zaledwie miesiąc temu opuścił zakład karny, w którym odbywał karę 3 lat pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
Policjanci przeszukali tymczasowe miejsce zamieszkania podejrzanego, w którym znaleźli wyłudzone od 83-letniej kobiety 20.000 złotych. Mężczyzna w swoim mieszkaniu miał również atrapę legitymacji policyjnej, która mogła być wykorzystywana podczas przestępczej działalności.
Tym razem dzięki czujności pracowników banku oszustwo zostało udaremnione, a sprawca zatrzymany. Niestety, pomimo tego, że policjanci od wielu już lat zajmują się działaniami profilaktycznymi i edukują seniorów jak nie dać się oszukać metodami „na wnuczka”, czy „na policjanta” dalej znajdują się osoby, które ulegają manipulacji stosowanej przez przestępców i są skłonne przekazać im swoje pieniądze, stanowiące często oszczędności całego życia.
Dlatego po otrzymaniu takiego telefonu:
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Braniewscy policjanci ostrzegają przed oszustami-naciągaczami. Wybierają starsze osoby, udają przedstawicieli różnych instytucji a później okradają.
Były już metody „na wnuczka”, na „sprzedawce obrusów”, inwencja twórcza oszustów wciąż się powiększa. Na terenie Braniewa pojawiła się „ osoba spisująca liczniki i sprawdzająca awarię wody”. Ostrzegamy przed takimi oszustami a w szczególności osoby starsze.
W dniu wczorajszym do jednego z Braniewskich mieszkań zapukał mężczyzna podający się za pracownika wodociągów. Oświadczył, iż z uwagi na awarię będzie zakręcana woda i musi spisać liczniki. Nic nie podejrzewająca starsza osoba, wpuściła mężczyznę do mieszkania. Wspólnie weszli do łazienki i za jego namową spuszczała wodę z kranu. W tym czasie mężczyzna był bardzo miły, opowiadał o zaistniałej awarii. Kiedy po około 20 minutach wyszedł z mieszkania kobieta zorientowała się, że została okradziona.
Dlatego apelujemy o zachowanie ostrożności, szczególnie osoby starsze. Oszuści wymyślają coraz to sprytniejsze metody aby wejść do mieszkania. Nie ufajmy nieznanym nam osobom. Nie wpuszczajmy obcych gdy jesteśmy sami.
rp/in, Policja.pl