Wyniósł na złom urządzenie za 10 tysięcy złotych
Do jednego z elbląskich punktów skupu złomu trafiła ciężka przemysłowa wiertarka. Jako, że szybko znalazł się jej prawowity właściciel, to równie szybko policjanci znaleźli sprawcę, który ją tam sprzedał. Okazał się nim pracownik ochrony w firmie, z której została ona wyniesiona. Teraz mężczyzna odpowie za kradzież. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali 61-letniego Marka M. Usłyszał on już zarzut kradzieży elementów dużej przemysłowej wiertarki. Z ustaleń policjantów wynika, że sprawca wyniósł ją z terenu zakładu, który… sam ochraniał. Zatrudniony był tam bowiem jako pracownik ochrony. Właściciel firmy, gdy zauważył brakujące urządzenie sam pojechał do najbliższego punktu skupu złomu. Posuniecie okazało się trafione. Tam znalazł swoje urządzenie i zawiadomił policję. Funkcjonariusze zatrzymali 61-letniego Marka M. mężczyzna był zatrudniony w firmie jako ochroniarz i miał dostęp do znajdujących się tam urządzeń. To on sprzedał w punkcie skupu złomu rzeczoną wiertarkę. Wartość przedmiotu wyceniono na około 10 tysięcy złotych. Został mu przedstawiony zarzut kradzieży. 61-latek nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Teraz zebrany materiał dowodowy zostanie przekazany do sądu, który zdecyduje o winie i karze. Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu