Wypadek na wiadukcie - zderzenie busa z ciężarówką
Na wiadukcie kolejowym przy wyjeździe na Malbork doszło dziś do groźnego wypadku. Bus zderzył się tam z samochodem ciężarowym. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala. Ruch na drodze krajowej nr 22 w kierunku Malborka był przez ponad godzinę całkowicie zablokowany. Obecnie prowadzony jest wahadłowo.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, straż pożarna oraz funkcjonariusze elbląskiej drogówki. - Około godziny 12:10 kierowca poruszający się busem marki Mercedes Sprinter, przewożący kobietę i dwójkę dzieci, jadący od strony Malborka po wjeździe na wiadukt zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się z nadjeżdżającym z na przeciwka pojazdem ciężarowym z naczepą marki Scania. Busa odbiło i uderzył w bariery ochraniające – mówi Maciej Krztoń, policjant elbląskiej drogówki. Kierowca ciężarówki widząc dziwne zachowanie kierowcy busa zaczął hamować i zjechał w kierunku prawej strony jezdni, dzięki czemu nie doszło do czołowego zderzenia, a jedynie do uderzenia busa w narożnik ciężarówki. Kierowca tira zatrzymał się na barierze ochraniającej wiadukt.
Kierowca prowadzący Sprintera wracał z Niemiec i jak sam zaznaczył funkcjonariuszom prawdopodobnie zasnął. - Dwójkę dzieci w wieku 11 i 16 lat pogotowie ratunkowe zabrało do Szpitala Miejskiego na obserwację - dodaje policjant. Kobiecie i obu kierowcom na szczęście nic poważnego się nie stało, doznali jedynie drobnych otarć.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policjanci prowadzą obecnie prace mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zdarzenia. Droga wjazdowa od strony Malborka i wyjazdowa z Elbląga w tym miejscu jest mocno zakorkowana.