› sąd
17:31 / 18.07.2016

Wyrok w sprawie Małkowskiego? Dopiero po wakacjach

Wyrok w sprawie Małkowskiego? Dopiero po wakacjach

fot. Bartłomiej Ryś

Były prezydent Olsztyna oskarżony o gwałt, którego miał dopuścić się na urzędniczce, oraz próbę gwałtu, ma za sobą już czwartą rozprawę przed elbląskim sądem. Wbrew optymistycznym scenariuszom z początku procesu, sprawa apelacyjna Czesława Małkowskiego potrwa jeszcze co najmniej trzy miesiące. Podczas dzisiejszej rozprawy Sąd Okręgowy w Elblągu wyznaczył kolejny termin w tym postępowaniu dopiero na początek października.

To już czwarta rozprawa w procesie apelacyjnym byłego prezydenta Olsztyna. Podczas dzisiejszego etapu procesu, zgodnie z wokandą, przed sądem miały zeznawać trzy osoby. Jak poinformował nas pełnomocnik jednej z pokrzywdzonych – adwokat Andrzej Rogoyski – w dniu dzisiejszym odbyło się przesłuchanie jedynie jego klientki i była ona w dalszym ciągu przesłuchiwana w ramach uzupełnienia zeznań. Pozostałe dwie osoby nie stawiły się tego dnia do sądu.

Pomimo nieobecności dwóch świadków dzisiejsza rozprawa trwała ponad cztery godziny. Tuż przed jej rozpoczęciem reprezentujący oskarżonego adwokat Marek Gawryluk zgodził się wypowiedzieć na temat oczekiwań co do tego etapu procesu:

„Co prawda jest taka możliwość, że rozprawa zakończy się dzisiaj, ale raczej spodziewam się, że wyrok zapadnie dopiero na kolejnej rozprawie, bądź jeszcze później. Co do mów końcowych nie jestem pewien, ale podejrzewam, że ich wygłaszanie w tym terminie może się jeszcze nie zacząć, choć my jesteśmy na każdej rozprawie przygotowani do wygłoszenia mowy końcowej. Wnosimy tylko o jeden wyrok- uniewinniający od wszystkich stawianych zarzutów. Zarówno od tych, w których było skazanie, jak i od tych, gdzie było umorzenie. Prawdę mówiąc myśleliśmy, że sprawa ta potrwa krócej, ale najwidoczniej sąd widzi konieczność uzupełniania materiału dowodowego i stąd wynika długość tego postępowania. Nie ma co się dziwić. Sprawa nie jest łatwa, jest wielowątkowa, zarzut dotyczy długiego okresu czasu, więc to jest naturalne.”

Po zakończeniu poniedziałkowej rozprawy udało się nam uzyskać krótką wypowiedź prokurator Iwony Kruszewskiej dotyczącą celu jaki postawiła sobie w tym postępowaniu:

„Występuje tu po to, żeby to postępowanie wygrać i robię wszystko, by apelacja prokuratury została uwzględniona. Natomiast jaki będzie wyrok sądu- nie jestem w stanie tego powiedzieć.”

Na temat oczekiwań wobec procesu, po wyjściu z sali sądowej, zgodził się również wypowiedzieć pełnomocnik przesłuchiwanej dziś pokrzywdzonej- adwokat Andrzej Rogoyski:

„Sprawa została wygrana w pierwszej instancji i mam nadzieję, że wyrok utrzyma się w drugiej instancji. Na razie nie przewidujemy nowych wniosków dowodowych. Być może pojawi się jeszcze coś nowego, ale nic na ten temat nie mogę powiedzieć w tej chwili. Dzisiaj odbyło się jedynie dokończenie przesłuchania mojej klientki.”

Po zakończeniu rozprawy reprezentujący Czesława Małkowskiego adwokat Marek Gawryluk, jeszcze raz krótko uzasadnił długość postępowania oraz poinformował nas o następnym terminie rozprawy:

„Sąd wnikliwie rozpatruje materiał dowodowy, z urzędu podejmuje określone czynności. W dniu dzisiejszym wezwani świadkowie nie stawili się, w związku z czym sąd wyznaczył kolejny termin na 10 października.”

Katarzyna Szpejewska

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%