Wyskokowe zaręczyny w Elblągu: Prosto z samolotu do ołtarza
To miał być prezent z okazji urodzin. Zaskoczenie było tym większe, kiedy okazało się, że skok w tandemie nie był jedyną niespodzianką tego dnia. Na lotnisku Aeroklubu Elbląskiego pojawiły się kwiaty i pierścionek zaręczynowy. - Większym szokiem od skoku ze spadochronem były dla mnie zaręczyny. Zarówno na górze jak i na dole nie miałam wątpliwości. Tego dnia dwa razy z wielką radością powiedziałam tak - mówi Kasia.
Skoki w tandemie są w Elblągu coraz bardziej popularne. W Aeroklubie Elbląskim takich skoków w sezonie letnim było około 140. Do naszego miasta przyjeżdzają goście z Gdańska, Tczewa, Nowego Dworu Gdańskiego – wszystko po to żeby skoczyć z Mirosławem Grześkowiakiem, znanym z popularnego programu telewizyjnego pod pseudonimem Agent.
- Skoki w tandemie zdarzają się coraz częściej przy okazji świętowania ważnych wydarzeń w życiu: podczas wieczorów panieńskich i kawalerskich,czy urodzin. Jest to przeżycie, które z pewnością pozwoli zapamiętać ten dzień na długi czas. Naturalną rzeczą są obawy na górze. Jest to w końcu niecodzienna sytuacja. Nie jesteśmy ptakami – organizm się broni. Nie zdarzyło mi się jednak, żeby ktoś odmówił. Przed skokiem w tandemie nie trzeba się przygotowywać. Można skoczyć praktycznie „z marszu”, przechodząc tuż przed skokiem krótki instruktaż – opowiada nam Mirosław Grześkowiak.
Tak było w przypadku Kasi, którą na lotnisko do Elbląga przywiózł chłopak. Skok w tandemie miał być prezentem na 25-te urodziny. Okazał się jednak wstępem do oświadczyn. Niczego nie spodziewająca się dziewczyna z niemałymi obawami wsiadła do samolotu. Po wylądowaniu czekała ją następna niespodzianka. Po podniebnej podróży, już na ziemi przywitał ją Szymon, który zadał dziewczynie kolejne pytanie. Te okazało się brzmieć: Czy zostaniesz moją żoną? Drżąca z euforii dziewczyna odpowiedziała tak.
- Tuż przed wyskokiem z samolotu opanował mnie strach. Instruktor poskromil jednak moje emocje i nie miałam wątpliwości żeby to zrobić. Był wielkim wsparciem i sprawił, że lot był niezapomnianym doświadczeniem. Całkowicie nie spodziewałam się oświadczyn. Jestem bardzo szczęśliwa. Być może na pierwszą rocznicę ślubu zdecydujemy się na skok we dwoje – razem z mężem – mówi świeżo upieczona narzeczona, Kasia.
Jak się okazało, bohaterka tej historii uwielbia adrenalinę. Za sobą ma już skok z bungee. Jak wskazuje Szymon: Niespodziankę tę udało mi się zorganizować w tajemnicy. Narzeczona niczego się nie domyślała. Nie miałem obaw, że odmówi, ale było to dla mnie duże przeżycie. Jesteśmy już ze sobą 4 lata, skok i oświadczyny miały byś wejściem w kolejny etap naszego związku.
Oświadczyny to nie zapomniane przeżycie w życiu każdej pary. Jak widać, pomysły na zorganizowanie tego dnia, nie kończą się. Skok w tandemie jest jednym z wielu, które pozostaną w pamięci na długie lata.