Wysoczyzna Elbląska – nasze Lazurowe Wybrzeże
fot. elblag.net
Mamy propozycję na atrakcyjne lato, i to w pobliżu Elbląga. Propozycję kierujemy zresztą nie tylko do mieszkańców miasta, ale także do turystów z innych stron Polski. „Przyjedźcie do naszego Lazurowego Wybrzeża. Nie będziecie żałować”.
Wysoczyzna Elbląska kusi turystów od setek lat. Już w XVIII wieku, zauroczeni tym miejscem bogatsi mieszkańcy naszego miasta budowali tu ferienhausy (domki letniskowe) i oglądali z licznych wzniesień leżącą po drugiej stronie Zalewu Wiślanego mierzeję.
Urokowi Wysoczyzny nie oparł się nawet sam cesarz Wilhelm II. Ostatni władca Niemiec z dynastii Hohenzollerów, uznał ten niewielki stosunkowo obszar za najpiękniejszy region w całej swojej monarchii.
Swoje uczucia potwierdził cesarz lokując w najpiękniejszej bodaj położonej tu miejscowości – Kadynach - swoją letnią rezydencję.
Upadek monarchii, w 1918 roku, nie wyprowadził Hohenzollernów z Kadyn. W latach 1937-1944 mieszkał tu z rodziną książę Ludwik Ferdynand, wnuk Wilhelma II.
Rejon Wysoczyzny odwiedzali także liczni elblążanie. Ulubioną formą wypoczynku, kontynuowaną także przez lata po ostatniej wojnie, była podróż koleją nadzalewową, która jadąc z Elbląga do Braniewa przemierzała cały ten obszar.
Z wagonów kolei można było rozkoszować się pejzażem, a gdy przyszła chęć – opuścić pociąg na jednej z licznych stacji – i ruszyć na przechadzkę.
I dzisiaj, choć już bez kolei, Wysoczyzna Elbląska cieszy się wielką popularnością wśród elblążan. Wiemy, co dobre, zachęćmy więc do przyjazdu do tego urokliwego miejsca naszych bliskich i znajomych.