Wyższe opłaty dotkną nawet połowę mieszkańców Elbląga
Szykuje się kolejny drenaż naszych kieszeni, tym razem przez rządowy projekt dotyczący gospodarki odpadami w gminach. Przez to nawet połowa mieszkańców naszego miasta może miesięcznie za wywóz śmieci płacić 14,50 zł.
Rada Miasta przyjęła uchwałę w sprawie wysokości stawek za wywóz śmieci. Przyjęto dwie stawki – 10,50 zł i 14,50 zł. Oznacza to, że jeśli w rządowym projekcie dotyczącym gospodarki odpadami nic się nie zmieni, a na to jednak się nie zanosi, będziemy płacili dużo wyższe stawki za utylizację odpadów domowych. Nawet połowa elblążan będzie zmuszona płacić wyższą stawkę miesięcznie za taką usługę.
Mieszkańcy miasta mieli sami zadeklarować, czy od 1 lipca będą segregować odpady, czy nie. Jednak pojawił się problem, ponieważ dużej części lokatorów zostało narzucone płacenie wyższych stawek. Przy ich budynkach nie ma miejsca na ustawienie pojemników do segregacji. Tereny, na których stoją pojemniki na odpady wspólnoty mieszkaniowe dzierżawią od miasta.
Wiceprezydent Tomasz Lewandowski sugeruje, że administratorzy powinni wystąpić do zarządu budynków komunalnych o przydzielenie większego terenu. Tymczasem Zarząd Budynków Komunalnych odbija piłeczkę twierdząc, że to zarządcy wspólnot muszą wskazać teren, na którym mogłyby stać pojemniki.
Kłopot polega na tym, że nie w każdym miejscu przy budynkach można swobodnie ustawić większą ilość pojemników do segregacji odpadów. W wielu przypadkach przy domu mieszkalnych stoi tylko jeden zbiorczy pojemnik i na większą ich ilość po prostu nie ma już miejsca.