Lenka Plichta z Pasłęka ma dwa latka i 9 miesięcy. Jej marzeniem jest spacerować z mamą i samodzielnie usiąść. To wszystko kosztuje. Rodziców wspiera „Pomagamy Pasłęk”: „Kochani pierwszy etap zbierania nakrętek Lenki za nami. Zebraliśmy 250 kilogramów nakrętek, co pozwoli na około trzy wizyty rehabilitacyjne. Lekarze dają szansę, że Lenka będzie mogła swobodnie usiąść”.

Lenka Plichta z Pasłęka urodziła się 9 czerwca 2014 roku. Ma wiele schorzeń m. in. jest to całkowita wiotkość mięśni, oczopląs, wada wrodzona ośrodkowego układu nerwowego, wada serduszka oraz powiększony obwód głowy. Jest pod stałą kontrolą wielu specjalistów. Lenka nie potrafi chodzić ani samodzielnie usiąść. Musi być ciągle rehabilitowana, poddawana dość ciężkim ćwiczeniom, podczas których odczuwa ból.

To wszystko jednak kosztuje. Potrzeba 10 tysięcy złotych. Rodzice dziewczynki nie zostają sami z problemem. Wspierają: rodzina i ludzie dobrej woli z „Pomagamy Pasłęk” oraz ich fani. Wpłacają na https://pomagam.pl/tuphftq9, gdzie Lenka ma założone konto, zbierają także nakrętki. Akcję koordynuje „Pomagamy Pasłęk”.

Kochani pierwszy etap zbierania nakrętek dla Lenki za nami. Zebraliśmy 250 kg, co pozwoli na ok. 3 wizyty rehabilitacyjne dla małej Lenki

- informują na Facebooku.

Rehabilitacja jest ratunkiem dla Lenki.

Od początku leczenia rodzice dostrzegają postępy. Lekarze dają szansę, aby Lenka mogła usiąść i swobodnie funkcjonować. Dzięki rehabilitacji mała trzyma zabaweczki w rączce. Niestety ma zbyt wiotkie mięśnie, żeby nawet utrzymać główkę ... Kochani pomóżmy, aby Lenka była dalej rehabilitowana i mogła zrobić swoje pierwsze kroki. Rodzice pragną, aby ich dziecko było zdrowe, poczuło prawdziwe dzieciństwo, usiadło w piaskownicy i zrobiło swoje pierwsze babeczki

- czytamy na Facebooku. 

Akcja pomocy Lence nie kończy się.

Nie bądźmy obojętni pomóżmy. Wystarczy zbierać nakrętki. Dzięki uprzejmości właściciela Restauracji Retro można codziennie oddać nakrętki w lokalu przy ul. 3 Maja w Pasłęku. UDOSTĘPNIAMY - chętnych do pomocy rodzinie Lenki prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej na Facebooku na naszej stronie

- apeluje „Pomagamy Pasłęk”.