Za nami VIII Elbląskie Święto Chleba. Podsumowanie
fot. Konrad Kosacz
220 wystawców z całej Polski, Litwy i Łotwy, koncerty, występy folklorystyczne, przedstawienia historyczne i wiele innych atrakcji wypełniło przez trzy dni elbląskie Stare Miasto. VIII Elbląskie Święto Chleba za nami. Było pysznie, gwarnie i wesoło.
Cieszy mnie tak duża popularność Elbląskiego Święta Chleba. Musimy pamiętać, że nawiązuje ono do historii i tradycji miasta. Odwołuje się do postaci jego dzielnego obrońcy â Piekarczyka, który uchronił Elbląg od najazdu krzyżackiego â mówi Jerzy Wilk, Prezydent Elbląga. Z drugiej strony żałuję, że nie mogliśmy gościć u nas wszystkich zainteresowanych sprzedażą swoich produktów ze względu na ograniczenia powierzchniowe. Gdyby nie to, wystawców mogłoby być dwukrotnie więcej â dodaje prezydent Jerzy Wilk.
Pogoda raczej dopisała, wystawcy i odwiedzający również. Wczoraj zakończyło się VIII Elbląskie Święto Chleba, które od piątku odbywało się na Starym Mieście. Poza rekordem liczby wystawców, okazale też przedstawiała się ilość i różnorodność wydarzeń towarzyszących. Mieliśmy okazję zobaczyć inscenizacje założenia Elbląga i sądu nad czarownicą, oddać krew w szczytnej akcji Motoserce, własnoręcznie wybić specjalną okolicznościową monetę czy uczestniczyć w niezliczonej liczbie warsztatów z kuchnią w tle. Nie zabrakło również koncertów i występów folklorystycznych. Na scenie przy ul. Wigilijnej wystąpiły zespoły Shannon z Elbląską Orkiestrą Kameralną, InoRos i Klezma Four.
W Święcie Chleba uczestniczę właściwie od początku tej imprezy, ale tak dużej liczby wystawców i odwiedzających sobie nie przypominam. Zawsze Święto chleba przyciągało tłumy, ale w tym roku jest jakoś wyjątkowo â mówi Pan Jan sprzedający antyki.
W ramach Elbląskiego Święta Chleba zorganizowany został konkurs dla piekarzy i cukierników na przysmak elbląski „Piekarek”. Zwycięzcą okazała się Piekarnia Raszczyk, a drugie i trzecie miejsce przypadło firmom PPHU Słodki Jerzy oraz PSS Społem.