Za półtora miesiąca elbląska Izba Dziecka przestanie istnieć
fot. KMP Elbląg
Jeszcze w poprzednim roku przez Komendanta Głównego Policji została podjęta decyzja o likwidacji kilkunastu Izb Dziecka w naszym kraju. Wśród nich niestety znalazła się ta z siedzibą w Elblągu. To powoduje, że z dniem 1 października 2013 roku przestaje ona istnieć, a nieletni przestępcy będą konwojowani do odległego o 60 km Gdańska.
Roczne utrzymanie elbląskiej Izby Dziecka to koszt w granicach 400 000 zł. Jej likwidacja ma spowodować obniżenie kosztów utrzymania tej działalności. Jedyne jakie mają być teraz ponoszone, to za przewozy młodocianych przestępców do innego miasta. Rocznie w granicach kilkudziesięciu tysięcy zł.
Do policyjnej Izby Dziecka trafiają osoby nieletnie, które mają zatarg z przepisami prawa i dokonały czynów karalnych. To również osoby, które uciekły z poprawczaków, schronisk czy ośrodków wychowawczych. Izba Dziecka to nie tylko miejsce zatrzymania młodocianych przestępców. Oprócz tego, że są tam umieszczani, to z nimi jak i ich rodzicami prowadzone są rozmowy wychowawcze. Izba współpracuje też ze szkołą zatrzymanego i prokuratorem. Rocznie trafia do niej około 200 – 300 osób. Jednak jak mówi podinsp. Anna Fic, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie:
- Liczba zatrzymanych w tej Izbie jest niewspółmiernie niska, bo około 12%, do ośmiu pracujących tam policjantów.
Decyzja najwyższych władz Policji powoduje zatem, że od października w elbląskiej komendzie najważniejszym zadaniem będzie skuteczne planowanie i organizacja.
- W związku z tą decyzją Komendanta Głównego Policji będziemy musieli przeorganizować i dobrze zaplanować naszą pracę. Trzeba będzie wydzielić pracowników, którzy będą z zatrzymanymi nieletnimi jeździć do Gdańska na wysłuchanie. W niektórych przypadkach nawet kilka razy. Będziemy musieli wydzielić jeden patrol na taki przewóz - mówi asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Co jednak z funkcjonariuszami, którzy zajmowali się nieletnimi przestępcami w Izbie? Czy oni najbardziej ucierpią na likwidacji Izby Dziecka? Jak twierdzi podinsp. Anna Fic:
- Dalej ci funkcjonariusze podlegają pod Komenda Policji w Elblągu. Na pewno nie będziemy zwalniać tych osób. Otrzymają nowe zadania służbowe.
W nieco innym, mniej radosnym tonie, wypowiada się na ten temat asp. Krzysztof Nowacki:
- Myślę, że likwidacji Izby Dziecka stracimy. Ciągle się coś likwiduje w Elblągu. Dla elbląskiej Policji byłoby wygodniej jakby Izba dalej funkcjonowała. Musimy się jednak podporządkować i pracować dalej.
A jakie są Wasze opinie w tej sprawie? Czy likwidacja Izby Dziecka w Elblągu to dobre rozwiązanie?