Za strajkiem w referendum opowiedzieli się pracownicy Tramwajów Elbląskich
fot. Marcin Mongiałło
We wczorajszym (24.08) referendum pracownicy Tramwajów Elbląskich zdecydowali, że w razie nie spełnienia ich żądań podwyżek płac będą strajkowali. Dziś (25.08) odbywa się spotkanie mediatora z obu stronami sporu zbiorowego.
Pracownicy Tramwajów Elbląskich stracili cierpliwość. Żądają od kwietnia, gdy weszli w spór zbiorowy, podwyżek płac, w pierwszej wersji o 2 zł za godzinę oraz dodatków za pracę w niedziele i święta. Teraz żądają nieco mniej. Ile? To na razie tajemnica. 21.08 pracownicy powołali komitet strajkowy.
Po wejściu w spór zbiorowy odbyły się dwa spotkania mediatora z przedstawicielami załogi i pracodawcą. Niestety nie przyniosły rezultatu. Dziś (25.08) następne mediacje.
Oto szczegółowe wyniki wczorajszego referendum strajkowego (zakończyło się o 23.40).
Uprawnionych do głosowania było 150 osób. Wzięło udział 119, więc zgodnie z przepisami wynik referendum jest ważny.
Na pierwsze pytanie czy zgadzasz się na zaproponowane przez przedstawicieli załogi podwyżki 95 procent odpowiedziało tak.
Na drugie pytanie czy jeśli nie otrzymamy podwyżek zastrajkujemy, 81 procent odpowiedziało tak
- informuje Roman Kluczyk, elblążanin, członek grupy mediacyjnej i członek Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.
Dodaje on, że jeśli wynik dzisiejszego spotkania z mediatorem będzie pozytywny komitet strajkowy zostanie rozwiązany. W przeciwnym razie zaczną się przygotowania do strajku, najpierw ostrzegawczego.