Zaglądamy na budowę Centrum Rekreacji Wodnej. Sprawdź
fot. Bartłomiej Ryś
Prace na budowie Centrum Rekreacji Wodnej postępują. Od maja trwa stawianie największego basenu w mieście. Postanowiliśmy wejść na teren budowy i sprawdzić, na jakim etapie są prace. Zapraszamy do obejrzenia naszej galerii.
Prawomocne pozwolenie na budowę wykonawca otrzymał 22 maja br. Od tego momentu konsorcjum ELZAMBUD oraz MORIS-SPORT na budowę tego obiektu ma 13 miesięcy. Koszt inwestycji to 26 milionów złotych, z czego 16 mln pochodzi z dotacji unijnej.
Po wielu głosach sprzeciwu, anonimowych doniesieniach jakoby prace przygotowawcze na terenie budowy były wykonywane nielegalnie, odkryciach archeologicznych i pracach badawczych basen jednak powstaje. W przyszłym roku, w czerwcu wszyscy chętni będą mogli skorzystać m.in. z basenu, strefy SPA czy sauny.
Przypomnijmy. Centrum zarządzać będzie MOSiR, a że jest to obiekt wybudowany ze środków unijnych, to nie będzie możliwości zarobku na nim. Ceny biletów mają oscylować w granicy 7 złotych i dochód z tego tytułu będzie przeznaczany wyłącznie na utrzymanie i konserwację obiektu. W ramach budowy zostanie również wyremontowana ul. Moniuszki. Niestety, w planach projektu nie ma słowa o jakichkolwiek działaniach na basenie odkrytym. Na to będziemy musieli jeszcze poczekać.
Prace trwają już 4 miesiące. Postanowiliśmy udać się na teren budowy Centrum Rekreacji Wodnej i sprawdzić, na jakim etapie są roboty.
Jak informuje nas Dariusz Urbański, inspektor budowlany nadzorujący prace: - Zakończyliśmy już roboty ziemne, przygotowaliśmy już ściany zewnętrzne piwnic i słupy. Teren piwnic praktycznie już kończymy i w tym miesiącu zaczniemy budowę parteru Centrum Rekreacji Wodnej.
Wszystkie prace prowadzone są zgodnie z harmonogramem. Do końca 2014 roku ma być zamknięty stan surowy budynku, a w okresie zimowym będą prowadzone prace wykończeniowe wewnątrz budynku.
Prezydent Elbląga Jerzy Wilk dużo zaryzykował w momencie podjęcia decyzji o budowie basenu. Wielu mieszkańców zarzucało mu, że zrezygnował ze stadionu za około 50 mln, na który miasto nie stać i stracił bezpowrotnie pieniądze od Marszałka Województwa. Jednak Jerzy Wilk powołał specjalną komisję, która w przeciągu dwóch miesięcy przygotowała projekt Centrum Rekreacji Wodnej. Okazał się on najlepszym wśród wszystkich miast, które przystąpiły do konkursu, więc środki unijne z powrotem powróciły do naszego miasta.