Zainwestowała "na giełdzie" i straciła pieniądze
fot. KMP Elbląg
Oszuści sięgają po najróżniejsze metody, aby okraść swoje ofiary. W jednym z przypadków, który miał miejsce w Elblągu pewna kobieta zgłosiła, że kilku nieznanych jej mężczyzn dzwoniąc do niej namówiło ją do „zainwestowania” na giełdzie. W wyniku tego kobieta poniosła straty w wysokości 1200 złotych. Gdy policjanci zagłębili się w sprawę okazało się, że nie było to inwestowanie i nie miało to nic wspólnego z giełdą a było to po prostu zwykłe wyłudzenie.
Inna sytuacja dotyczyła psa. Pewien mężczyzna zakupił za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego psa. A właściwie zapłacił rezerwację w wysokości 600 złotych za pięknego maltańczyka. Psa miała odebrać jego matka pod wskazanym adresem hodowli. Pod wskazanym adresem nie ma jednak żadnej hodowli psów rasowych i nikt o niej wcześniej nie słyszał. Wtedy też osoby zrozumiały, że padły ofiarą oszustwa. Sprawa trafiła więc na policję.
Jeszcze inne oszustwo to wypełnienie „formularza dostawy”. Pewna kobieta sprzedawała buty na portalu ogłoszeniowym. Gdy dostała propozycję kupna oraz link do formularza „zakupowego”. Nie zauważyła zagrożenia i otworzyła wskazany link postępując zgodnie z instrukcjami. Chwilę później okazało się, że z jej konta bankowego dokonano dwóch przelewów na kwotę 4000 złotych.
Piszemy ku przestrodze. Zbliżają się święta i takich sytuacji może być więcej. Trzeba więc być czujnym, ostrożnym i nie liczyć na łatwy bo ten często może być przyczynkiem do utraty pieniędzy.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu