Zaklej kontrkandydata
fot. Bartłomiej Ryś
Do wyborów pozostało 18 dni. Kampania wyborcza już ruszyła. Oznacza to, że na ulicach Elbląga pojawiły się banery, ulotki, plakaty. Na razie nie jest ich jeszcze zbyt dużo, ale już teraz widać, że niektórzy kandydaci lubują się w... zaklejaniu innych.
Banery, ulotki i plakaty wyborcze to nieodłączne elementy każdej kampanii wyborczej. Mają wpłynąć na tych wyborców, którzy jeszcze nie do końca wiedzą, na kogo zagłosować. Zapamiętujemy twarz, nazwisko i ewentualnie numer startowy. Na banerach nie ma miejsca na programy wyborcze. Zazwyczaj znajdziemy na nim krótkie hasło, które prezentuje kandydata.
I tak Jerzy Wcisła deklaruje, że do Warszawy zawiezie nasze, elbląskie problemy. Jacek Protas jest „skuteczny dla regionu”. Piotr Cieśliński to poseł, który firmuje się pod hasłem „Zmiana warty – Czas na młodych”. Znalazło się również miejsce dla Ewy Kopacz jako „silnej gospodarki – wyższe płace”.
Banery to nie wszystko. Platforma Obywatelska zdecydowała się reklamować na kilku dość, delikatnie mówiąc, rzucających się w oko samochodach. Jest to m.in. duży, czerwony Hummer.
Jeden z banerów Jerzego Wcisły, kandydata na Senatora, zawisł w „doborowym” towarzystwie sklepu „Sex & Broń”.
Do wyborów pozostało 18 dni, jednak już dziś widać, że niektórzy kandydaci zaklejają się wzajemnie. Pod Jerzym Wilkiem znaleźliśmy plakat Elżbiety Gelert – więcej w galerii.
Warto również się pochylić nad plakatem wyborczym „Elżbieta Gelert 2.0”. Czy z punktu widzenia informatyka oznacza to, że poprzednia kadencja pani poseł była wersją wstępną (Beta? Alfa? 1.0?) ?