Zatrucie tlenkiem węgla w centrum Elbląga. Jedna osoba przewieziona do szpitala
Rozpoczyną się sezon grzewczy. W poprzednim na skutek zatrucia czadem w Elblągu zmarła jedna osoba, a trzy w poważnym stanie zostały przewiezione do szpitala. Tym razem czad pojawił się w mieszkaniu przy ul. Giermków 4.
Strażacy dostali informację o podwyższonym poziomie stężenia tlenku węgla. Pierwszy pomiar wykazał 270 ppm. Poszkodowana została jedna osoba, która została przewieziona do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego na dalsze badania.
Przypominamy raz jeszcze, że życie może uratować czujnik czadu, który służy do wczesnego wykrywania niebezpiecznego stężania tlenku węgla i alarmowania otoczenia o zagrożeniu. Jego działanie najczęściej polega na sygnalizacji optycznej (czerwona dioda) i akustycznej (głośny, pulsacyjny alarm dźwiękowy). Koszt zakupu takiego urządzenia wynosi od ok. 70 do ok. 150 zł (w zależności od modelu). Czy to dużo w obliczu jego właściwości mogących uratowac ludzkie życie? Sami możecie odpowiedzieć na to pytanie.
Toksyczne działanie tlenku węgla wynika z jego większego od tlenu (250–300 razy) powinowactwa do hemoglobiny, zawartej w erytrocytach krwi. Tworzy on połączenie zwane karboksyhemoglobiną (CO + Hb → COHb), które jest trwalsze niż służąca do transportu tlenu z płuc do tkanek oksyhemoglobina (połączenie tlenu z hemoglobiną). Dochodzi więc do niedotlenienia tkanek, co w wielu przypadkach prowadzi do śmierci. Już wdychanie powietrza ze stężeniem 0,16% objętościowego CO, powoduje po dwóch godzinach zgon. O ile przy większych stężeniach (pow. 0,32%) pierwszymi objawami zatrucia jest silny ból głowy i wymioty, to mniejsze stężenia powodują przy względnie krótkim wdychaniu jedynie słaby ból głowy i zapadanie w śpiączkę, jednak i te stężenia powodują po dłuższym kontakcie śmierć (Źródło: Wikipedia).