› sport
10:39 / 05.04.2014

Zatrzęsie się parkiet! Pogoń i Start zaczynają bój LIVE!

Zatrzęsie się parkiet! Pogoń i Start zaczynają bój LIVE!

- To będzie wojna - mówi Kinga Grzyb. - Musimy do tego meczu podejść rozsądnie jakby było 0-0 - dodaje Agata Cebula. W Szczecinie tamtejsza Pogoń zmierzy się ze Startem Elbląg w ramach ćwierćfinału mistrzostw polski w piłce ręcznej kobiet. To banał powiedzieć, że obydwa zespoły mają równe szanse na awans, bowiem każdy, kto spojrzy na tabelę widzi, że są to kluby dysponujące podobnym potencjałem. Jednak gdzieś na uboczu jest fakt, żem ostatnia forma, bezpośrednie mecze, oraz pozycja w sezonie zasadniczym przemawiają na korzyść gospodyń. Jak będzie to zweryfikuje boisko. Spotkanie o godzinie 17.00.

Sprawdź relację tutaj

Początek tego starcia w głównej fazie sezonu jest tak naprawdę tym, co najważniejsze. W sporcie nie wymyślono jak na razie bardziej emocjonującego systemu niż pucharowy, zatem czeka nas kwintesencja sportowej rywalizacji. Jak wyglądają szanse elblążanek? W tym momencie to Pogoń jest faworytem

Sezon zasadniczy

Wzmocnienia Startu wszyscy znamy, zatem warto przejść do konkretów. Trener Antonii Parecki ma do dyspozycji znakomity skład oparty na reprezentantkach kraju, doświadczonych i młodych zawodniczkach. To powinno okazać się tym, co nakręci kolejne wygrane. Pojawiały się plany związane z mistrzostwem jednak do tego trzeba przygotować odpowiedni styl a to nie da się zrobić w kilka miesięcy. Potrzeba większych nakładów. Okazało się, że pokazywanie swojej wyższości jest trudnym zadaniem. Start uważany był za jednego z faworytów do zagrożenia wielkiej trójce to znaczy MKS Lublin, który broni tytułu, Zagłębiu Lubin oraz Vistalowi Gdynia. Przez cały sezon znajdował się w okolicach podium jednak, gdy już miał na nie wskoczyć notował denerwujące wpadki. Jak ta z Ruchem Chorzów. Na finiszu rozgrywek wyprzedziła Start nawet Pogoń Szczecin. I właśnie z całym tym kwartetem udało się wygrać tylko jedno spotkanie i zdobyć łącznie 4 na 8 punktów. W tym dwa wywalczone po szczęśliwych remisach z szczeciniankami i gdyniankami. Start był zbyt silny by walczyć o utrzymanie i zbyt slaby na skuteczną rywalizacje z najlepszymi. Z czego to wynikało?

Wahania formy

Gdyby Start Elbląg grał dwie takie same połowy to zostałby mistrzem Polski - słyszałem na jednym ze spotkań. I to kwintesencja problemów naszego zespołu. Trener Antonii Parecki jest jednym z najlepszych trenerów, jakich klub mógł pozyskać i dysponuje odpowiednią siłą przekazu jednak nawet on czasem nie potrafi zrozumieć, dlaczego, mimo jednej z najważniejszych maksym, jakie wpaja zawodniczkom, one w niektórych momentach jakby są poza spotkaniem. Czasem wchodzą w mecz po kilkunastu minutach albo dobrą grę zamieniają na masę błędów. Trochę za dużo jest w tym wszystkim zrywów. Gdy Start zagrał uporządkowane spotkanie to wygrał z Zagłębiem Lubin czy AZS Koszalin. Przecież Miedziowe praktycznie deklasował a gdy pojechał zmierzyć się z nimi w Szczecinie w ramach Pucharu Polski to zaprezentował radosny handball. Dlatego w rywalizacji z Pogonią to w Szczecinie jest przewaga opierająca się na większej konsekwencji, doścignięciu rywala i osiągnięciu tego, co zakłada szkoleniowiec. Start groźnie wygląda, ale nie posiada instynktu dobicia rywala.

Doścignąć Kingę

Sympatyczna Kinga Grzyb to największa broń Startu. Rzuciła 106 bramek i znajduje się na 5 miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek w lidze. Odpowiedniczka z Pogoni Agata Cebula jest na drugiej pozycji ze 138 bramkami. Obydwie mają duży wpływ na postawę swojego zespołu. Kinga nie schodzi poniżej odpowiedniego poziomu czy to w klubie czy kadrze i nawet znajduje się w najlepszej siódemce sezonu zasadniczego wg portalu Sportowe Fakty. Potrzeba jej wsparcia innych dziewczyn z zespołu. Na początku sezonu forma Agnieszki Wolskiej była słaba. Gdy jednak zaczęła lepiej grać to stała się ważną zawodniczką na parkiecie. Chcielibyśmy by zdecydowanie więcej pokazywała na boisku Katarzyna Koniuszaniec. Widać rękę trenera przy bramkarkach, bo zarówno Ewelina Kędzierska jak i obdarzona nieprzeciętnym talentem Ewa Sielicka grają fantastycznie i nie raz sprawiły, że skrzydłowe miały okazję do bramek z kontrataków różnych spotkaniach.

W Szczecinie będzie grupa kibiców z Elbląga. Ich doping będzie potrzebny, bo spotkanie z Pogonią będzie wymagające. - Czujemy atmosferę jutrzejszego pojedynku. Wszystkie zawodniczki, które jadą na mecz z Pogonią są zdrowe i w bardzo dobrej dyspozycji. Humory nam dopisują i wiemy po co jedziemy, po zwycięstwo - mówi Agnieszka Wolska. Dla kibiców zawodniczki zaprezentowały wyjątkową fotkę.

 

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%