Zatrzymany kilkanaście minut po rozboju
Szybkie i zdecydowane działanie funkcjonariuszy doprowadziło do zatrzymania 30-letniego mieszkańca powiatu elbląskiego podejrzanego o rozbój. Już kilkanaście minut po zgłoszeniu policjant, który pełnił służbę ze strażnikiem miejskim zatrzymał podejrzanego 30-latka. Mężczyzna po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za dokonanie rozboju w warunkach recydywy grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (24 stycznia 2016 roku) po godz. 11-ej policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na ulicy Żelaznej w Malborku doszło do rozboju. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechał policjant Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, który pełnił służbę ze strażnikiem miejskim oraz funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. Komunikat o zdarzeniu dyżurny przekazał wszystkim patrolom pełniącym służbę na mieście.
Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawca szarpiąc i przewracając pokrzywdzoną wyrwał jej telefon komórkowy. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli poszukiwania napastnika. Już po kilkunastu minutach od otrzymania zgłoszenia funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu malborskiego podejrzanego o rozbój oraz zabezpieczyli przy nim skradziony telefon komórkowy. Mężczyzna wcześniej był już karany za podobne przestępstwa.
Tego samego dnia w którym doszło do rozboju opuścił zakład karny. Podejrzany został przewieziony do komendy i osadzony w policyjnej celi. Wczoraj usłyszał zarzut rozboju. 30-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, za co grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskowali o zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
Źródło: www.tvmalbork.pl