› sport
10:53 / 09.08.2014

Zawodnik MKS Korsze: To już nie jest kopanina

Zawodnik MKS Korsze: To już nie jest kopanina

Już minęły te czasy kiedy drużyny na tym poziomie rozgrywkowym w głównej mierze bazowały na sile fizycznej. Dziś większość zespołów chce grać w piłkę, a nie ją tylko kopać. A niech o tym świadczy fakt, iż z roku na rok poziom rozgrywek stale się podnosi - mówi Krzysztow Piwiszkis, zawodnik MKS Korsze, który z tym zespołem zajął drugie miejsce w poprzednim sezonie w III lidze. Opowie, jak wygląda rywalizacja, gdzie jest największa twierdza oraz najlepszy doping kibiców.

Jak najprościej można opisać III ligę?

Powiem, że jest nieprzewidywalna, ale dodam również, że może być odskocznią do piłki ligowej. Jednak na meczach można zauważyć coraz więcej menadżerów oraz skautów.

Tu się liczy siła czy technika?

Już minęły te czasy, kiedy drużyny na tym poziomie rozgrywkowym w głównej mierze bazowały na sile fizycznej. Dziś większość zespołów chce grać w piłkę, a nie ją tylko kopać. A niech o tym świadczy fakt, iż z roku na rok poziom rozgrywek stale się podnosi.

Czego najbardziej musi się obawiać Olimpia Elbląg?

Wydaje się mi, że samej siebie. Większość zawodników posmakowała drugoligowej piłki, rywalizując z takimi drużynami jak Wigry Suwałki, Pogoń Siedlce czy Siarka Tarnobrzeg. Teraz trzeba będzie się mobilizować na takie drużyny, jak chociażby moje małe Korsze czy Hajnówka. Duże znaczenie będzie odgrywała motywacja zawodników w meczach z tymi drużynami.

Jakie elementy są najważniejsze w osiągnięciu sukcesu w III lidze?

Myślę, że podstawowy element to przygotowanie fizyczne oraz motywacja.

Wam się prawie udało awansować do barażów

To drugie miejsce, które zajęliśmy na koniec sezonu, było zaskoczeniem nawet dla nas samych. Szybko osiągnęliśmy swój cel, jakim było utrzymanie w III lidze a następnie graliśmy z meczu na mecz bez żadnej presji. Gramy wyłącznie swoimi chłopakami, co powoduje, że w drużynie nie ma podziałów, a dobra atmosfera to jeden z kluczy do sukcesu.

Jakie stadiony są uznawane za twierdzę?

W poprzednim sezonie za wspomnianą twierdzę można było uznać Tolkmicko, które zostało "wchłonięte" przez Drwęcę i być może wspomniana twierdza zostanie przeniesiona do Nowego Miasta Lubawskiego. Mnie osobiście bardzo ciężko gra się w Białej Piskiej.

Gdzie jest najlepsza atmosfera na trybunach?

Zdecydowanie w Ostródzie, gdzie czuć zapotrzebowanie na piłkę na wyższym poziomie.

5
0
oceń tekst 5 głosów 100%