› sport
20:00 / 21.01.2017

Zdekompletowani Meblarze awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski (+wideo)

Zdekompletowani Meblarze awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski (+wideo)

fot. archiwum elblag.net

Piłkarze ręczni Meble Wójcik Elbląg w swoim pierwszym tegorocznym meczu o stawkę, pokonali na wyjeździe lidera I ligi Spójnię Gdynia 27 do 24 i uzyskali przepustkę do kolejnej rundy PGNiG Pucharu Polski mężczyzn. Tam na Meblarzy w 1/8 czeka już zespół ubiegłorocznego medalisty Mistrzostw Polski, czyli Azoty Puławy. Spotkania następnej fazy zaplanowano na 4 lutego.

Wynik tego spotkania był trudny do wytypowania. Każda z drużyn miała kilka atutów po swojej stronie, ale i sporo kłopotów. Gracze Spójni, pomimo tego, że aspirowali do gry w nowej Superlidze, nie uzyskali - tak jak Wybrzeże Gdańsk - dzikiej karty i musieli swoich praw dochodzić na drodze sportowej. Po 13 meczach obecnego sezonu piłkarze z Trójmiasta realizują w znakomitym stylu swój plan i zajmują pierwsze miejsce w swojej grupie na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Swoją wysoką dyspozycję mieli udowodnić i potwierdzić w starciu z klubem, który boryka się z wieloma personalnymi problemami. Szczypiorniści z Elbląga od początku tego sezonu nie zagrali w żadnym meczu w pełnym składzie. To znacznie utrudniło realizację swoich planów trenerowi Jackowi Będzikowskiemu, który razem ze swoimi podopiecznymi, musiał przełknąć najwięcej porażek w Superlidze. Także w Gdyni szkoleniowiec beniaminka nie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników, wśród których zabrakło: Kamila Netza, Jakuba Malczewskiego, Michała Tórza, Pawła Adamczaka, Adriana Fiodora i Marcina Szopy. Mimo tych absencji elblążanie wciąż nie byli na straconej pozycji i jak się okazało - choć nie bez ogromnego trudu - wrócili z Gdyni z tarczą i awansem do kolejnej rundy.

Od skutecznego rzutu rozpoczęli zmagania gospodarze, ale za moment wyrównał jeden z liderów elbląskiej drużyny Mikołaj Kupiec. Wynik szybko się zmieniał, ponieważ drużyny więcej uwagi i energii wkładały w poczynania ofensywne, jakby zapominając o destrukcji. Nie minęło 5 minut, a na tablicy wyników świecił się wynik 4:3 dla Spójni. Gra toczyła się bramka za bramkę i żadna ze stron nie mogła uzyskać najmniejszej przewagi. Znakomicie wśród elblążan spisywał się Adam Nowakowski, który pewnie czuł się pod bramką rywali. Po kwadransie był remis 8:8, a gdy minęło następne 5 minut nadal ani jedna drużyna nie była bliżej wygranej (10:10). Trzy celne rzuty bez odpowiedzi ze strony piłkarzy Wójcika przybliżyły gospodarzy do zwycięstwa w pierwszej części, ale ostatecznie do szatni gdynianie zeszli tylko z 1 bramką przewagi. Meblarze przegrywali po 30 minutach 13:14.

Początek drugiej części należał zdecydowanie do ekipy gości, którzy momentalnie przenieśli ciężar gry na połowę przeciwników, ale brakowało w pierwszych minutach skuteczności. Dopiero w 34 minucie przyszło wyrównanie, a za chwilę podopieczni Jacka Będzikowskiego już prowadzili 3 golami po akcjach Kupca, Olszewskiego i niezawodnego w wykończeniu Piotra Adamczaka, a także Nowakowskiego. Było 18 do 15 i musiał interweniować szkoleniowiec Spójni. Po wznowieniu gospodarze starali się szybko nadrobić dystans do gości, ale dobrze w bramce spisywał się golkiper Wójcika. Postawieni pod ścianą gdynianie zaczęli grać coraz ostrzej i to powodowało sporo przerw w przebiegu meczu. Na 10 minut przed końcem na 21 do 19 trafił Adam Nowakowski i od tego momentu kolejny lepszy okres notowali elblążanie, zwłaszcza Adamczak. Spójnia nie rezygnowała i z trzybramkowej straty doprowadzili do stanu 23:24 i wiadomo było, że walka trwać będzie do ostatniej sekundy. Na 60 sekund przed ostatnią syreną było 25:24 dla Meblarzy i wtedy o wygranej gości przesądził Jakub Olszewski, który zdobył efektownego gola ze sporej odległości. Zdemotywowanych gdynian dobił na sekundy przed końcem Bartosz Janiszewski i Meble Wójcik Elbląg pokonało Spójnię Gdynia 27 do 24 i w kolejnej fazie Pucharu Polski zagra z Azotami Puławy.

Spójnia Gdynia - Meble Wójcik Elbląg 24:27 [14:13]

MWE: Dudek, Ram - Janiszewski 2, Żółtak, Malandy 1, Nowakowski 6, Dorsz 1, Piotr Adamczak 8, Olszewski 4, Moryń 3, Kupiec 2.

Trener: Jacek Będzikowski.

Pary 1/8 Pucharu Polski (4 lutego):

MMTS Kwidzyn – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Meble Wójcik Elbląg – Azoty Puławy

Gwardia Opole – SPR Tarnów lub Stal Mielec

SRS Czuwaj Przemyśl – Vive Tauron Kielce

MKS Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock

OKPR Warmia Traveland Olsztyn – Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów

Wybrzeże Gdańsk – MKS Kalisz

KPR RC Legionowo – Sandra SPA Pogoń Szczecin

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Mecz Meble Wójcik w telewizji CANAL+

24.01.2017

Piłkarze ręczni Meble Wójcik Elbląg od kilku tygodni przygotowują się do nowego sezonu. Podopieczni Jacka Będzikowskiego mają nad czym pracować, ponieważ...