„Zdrowe życie, czysty zysk” - tak promujemy się za 7 mln zł
W kwietniu ruszyła kampania reklamowa województwa Warmińsko-Mazurskiego. Akcja pod hasłem „Warmia i Mazury. Zdrowe życie, czysty zysk” ma za zadanie podkreślić atrakcyjność gospodarczą naszego województwa.
Wizja kampanii opiera się na podobieństwie przyrody i elementów naturalnej przestrzeni województwa ze światem wielkiego biznesu. Spoty reklamowe wskazują, że w Warmińsko-Mazurskim otoczenie ułatwia życie i pracę. Jednocześnie możemy pracować i odpoczywać. Istny raj na ziemi! Do tego też pasuje główne hasło reklamowe, które wykorzystywane było już rok temu - „Warmia i Mazury. Zdrowe życie, czysty zysk”.
Obecną kampanię nasze województwo kieruje do potencjalnych przedsiębiorców spoza regionów, którzy rozważają nowe inwestycje. Władze województwa chcą pokazać nasze walory gospodarcze związane m.in. ze strefami ekonomicznymi, parkami naukowo-technologicznymi, instytutami i wysoką pomocą publiczną.
Kampania, której kreację przygotowała agencja DSK, od wiosny tego roku obejmuje telewizję, redio, prasę i internet. Budżet akcji wynosi prawie 7 mln zł. Wśród nich są spoty filmowe dostępne m.in. na kanale mazurycudnatury.org na YouTube. Największą oglądalność ma film zamieszczony 7 października 2014 roku – całe 270 odwiedzin. Nie, nie.. to nie pomyłka – nie zapomnieliśmy dopisać słowa „tysięcy”. W sumie na szybko podliczając wszystkie filmy w ramach tej kampanii (różny czas trwania spotów) wyszło nam ledwo ponad 600 wyświetleń. Skąd taki niski wynik? Nie wiadomo. Być może ze względu na naciągane, w naszej opinii, podobieństwa świata przyrody i biznesu.
Województwo upatruje również szansę w jego rozwoju – m.in. w porcie lotniczym o którym wczoraj pisaliśmy oraz w dobrze wykwalifikowanej kadrze i rozwijającej się pozostałej infrastrukturze. Dużym plusem ma być również pomoc publiczna specjalnej strefy w postaci zwolnienia z dochodu z podatku dochodowego oraz najwyższy próg wsparcia finansowego.
Należy jednak zderzyć się z rzeczywistością i statystykami GUS dotyczącymi powierzchni i ludności w przekroju terytorialnym. Ze statystyk wynika jasno, że procentowy udział osób w wieku poprodukcyjnym w Polsce jest najmniejszy właśnie w naszym województwie – wynosi zaledwie 17 procent. Skąd zatem inwestorzy mają pozyskiwać wykwalifikowaną kadrę o której tak dumnie mówią w spocie reklamowym?