Policjanci z komendy wojewódzkiej policji alarmują, że wprawdzie wypadków jest mniej, ale liczba tych z ofiarami śmiertelnymi wzrasta. W tym roku w okolicach Elbląga zginęły  dwie osoby, a na drogach naszego województwa 42 osoby, a w ubiegłym roku było ich o 20 mniej. 

Od początku roku do końca kwietnia doszło w naszym regionie do 327 siedmiu wypadków drogowych, w tym 39 w Elblągu i okolicach. W ubiegłym roku na terenie  województwa było ich o 30 więcej, a  rannych o 43 osoby więcej. Jest więc pozornie powód do radości. 

Niestety od początku roku do końca kwietnia na warmińsko-mazurskich drogach zginęły już 42 osoby. To o 22 ofiary śmiertelne więcej niż w tym samym czasie w 2017 roku

- alarmują policjanci z komendy wojewódzkiej w Olsztynie. 

W tym roku w okolicach Elbląga zginęły dwie osoby. Przypomnijmy te dwa tragiczne wypadki.

1 kwietnia w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych w miejscowości Nowe Dolne, niedaleko Elbląga kierujący volkswagenem passatem 47-letni mężczyzna z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował. Kierowca zginął na miejscu. Pozostała dwójka pasażerów nie odniosła poważniejszych obrażeń.  

7 kwietnia na trasie Morąg-Pasłęk na wysokości miejscowości Rogajny kierowca opla z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 22-letni pasażer zginął na miejscu. 23-letni kierujący z licznymi złamaniami został przewieziony karetką do szpitala. Od mężczyzny pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. W portfelu mężczyzny oprócz dokumentów policjanci znaleźli 3 tabletki. Tester narkotykowy wskazał, że jest to extasy. 

Przyczyną tych wypadków było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. 

Jest  to wciąż główną przyczyną niebezpiecznych zdarzeń na drogach naszego regionu. Od początku roku do końca kwietnia doszło do 105 wypadków w naszym województwie, których przyczyną było właśnie niedostosowanie prędkości do warunków ruchu

- informują policjanci w wydanym komunikacie 

Przestrzegają także przed... dobrymi warunkami atmosferycznymi, bowiem sucha nawierzchnia to złudne poczucie bezpieczeństwa. Kierowcy chętniej wykonują manewry, których nie podjęliby się podczas niesprzyjającej aury. Co więcej podczas dobrej pogody chętniej przekraczają dozwoloną prędkość. 

Tymczasem z analizy policyjnych statystyk wynika, że  do wypadków drogowych bardzo często dochodzi podczas bardzo dobrych warunków atmosferycznych, przy suchej nawierzchni jezdni. Dlatego w nadchodzących miesiącach niezmiernie ważne jest stosowanie do przepisów i zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym

- radzą policjanci z drogówki.