Zimne Termy Warmińskie już otwarte, a J. Protas... usuwa komentarze

fot. Facebook Termy Warmińskie
W czwartek, z wielką „pompą” otwarto Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim – sztandarową inwestycję Jacka Protasa, który został nazwany przez media „baronem PO” a jego termy - „zimnymi”. Nawet zagraniczny tygodnik „Der Spiegel” wyśmiał budowę Term i ujął tą inwestycję do zestawienia zmarnowanych pieniędzy z Unii Europejskiej. A jak pomysłodawca odnosi się do zarzutów? Cóż... skupił się na usuwaniu negatywnych komentarzy z portalu Facebook, w którym prowadzi konto prywatne i oficjalne.
Budowa Term Warmińskich trwała trzy lata. Niektóre media podają, że po drodze natrafiono na „drobne przeszkody”. Prawda jest jednak zupełnie inna: Jacek Protas zdecydował się budować Termy Warmińskie wbrew opiniom geologiczno-hydrologicznym i leczniczym, wbrew ekspertyzie dr B. Schneidera oraz przewodniczącego Rady Naukowej Instytutu Nauk Geologicznych PAN. Te wszystkie opinie i ekspertyzy mówiły o tym, że brak jest jakichkolwiek podstaw ekonomicznych do realizacji tej inwestycji. Efekt? Szkoda majątkowa powiatu lidzbarskiego na kwotę 17,5 mln euro!
Jak podaje portal natemat.pl:
Dziennikarze tygodnika "Der Spiegel" podają przykłady marnowania pieniędzy z budżetu Unii Europejskiej. Jednym z nich jest inwestycja w termy w Lidzbarku Warmińskim – podaje "Rzeczpospolita". Choć nie ma tam wystarczająco ciepłej wody i trzeba ją będzie podgrzewać, Jacek Protas – baron PO i marszałek województwa zdecydował o podniesieniu środków z unijnego budżetu z 20 do 70 milionów złotych. Pominięto badania, w ciemno zakładając, że uda się znaleźć wodę o temperaturze co najmniej 30 stopni.
Baseny w Termie Relaks wypełnione są wodą termalną, która utrzymuje temperaturę w granicach 27 – 34 stopni Celsjusza – mówiła na otwarciu Elżbieta Lendo z Condohotels Management, właściciela Term Warmińskich.
Problem w tym, że woda musi być... podgrzewana, ponieważ wykonany odwiert dostarcza wodę z temperaturą na poziomie tylko 20 stopni. Stąd nazwa „Zimne Termy Warmińskie Jacka Protasa”.
Otwarcie to oczywiście „Wielkie Wydarzenie”, w którym to uczestniczyła cała polityczna śmietanka: m.in. Jacek Protas, Piotr Cieśliński, Grażyna Kluge. Nie obyło się bez poświęcenia całej inwestycji, a galę poprowadził Tomasz Kammel. Otwarcie uświetniły występy artystyczne i urodziwe hostessy-syrenki.
Jacek Protas pochwalił się (co oczywiste) uczestnictwem w otwarciu na swoim profilu w portalu społecznościowym Facebook. Zaznaczył, że to druga (po szlaku rowerowym Green Velo) bardzo ważna, ukończona inwestycja, która wpłynie na rozwój turystyczny regionu. Chwilę później pod postami pojawiły się komentarze użytkowników portalu, którzy zaczęli wrzucać różne artykuły na temat „zimnych term” i nietrafionego i problematycznego szlaku Green Velo. Jak zareagował na nie Jacek Protas? Cóż – po prostu je usunął. Ale to nas nie dziwi – politycy muszą odbyć daleką drogę do tego, aby nauczyć się korzystać z mediów społecznościowych. Na szczęście Internet jest wyjątkowym miejscem – dziś, na moment pisania niniejszej publikacji, pod postami pojawiły się kolejne negatywne opinie wraz z pytaniami o usuwanie poprzednich komentarzy. Jacek Protas nadal milczy, ale komentarzy usuwać już nie nadąża.
PS. Poniżej zamieszczamy film z otwarcia Term autorstwa Gazety Olsztyńskiej. Co ciekawe - komentarze pod filmem w serwisie YouTube są... wyłączone.

Powiązane artykuły
Zimne termy Protasa ponownie pod okiem prokuratury
13.04.2016 komentarzy 6
Termy warmińskie, czyli flagowa inwestycja Jacka Protasa ponownie trafiła pod lupę prokuratury. Na polecenie Prokuratury Generalnej, śledczy z Białegostoku po raz...