Choć do zimy można przygotować się kupując zimowe płyny eksploatacyjne i zmieniając opony na zimowe, to pewnych sytuacji nie da się uniknąć. Należy więc pamiętać, że zima to bardzo trudny okres dla akumulatorów i wycieraczek.

Podczas mrozów warto zadbać o akumulator. Choć w lato może on działać dobrze, to niskie temperatury spowalniają reakcje chemiczne zachodzące w baterii, co prowadzi od szybszego ich rozładowania i niemożności dostarczenia potrzebnej mocy do rozruchu silnika. Większość akumulatorów posiada wskaźniki, które pokazują jaki jest ich stan. Jeżeli objawy lub wskaźnik sugerują, by naładować akumulator, warto to zrobić, nim auto utknie na parkingu lub w trasie.

Opady śniegu i lodu są zabójcze dla wycieraczek. Szczególnie wtedy, gdy spływający po szybie rozpuszczony śnieg zacznie zamarzać. Uruchomienie wycieraczki, która przymarzła do szyby może uszkodzić jej silnik. Jednak nawet wtedy, gdy wycieraczki działają, warto mieć w aucie skrobaczkę do szyb, by nie niszczyć gumek wycieraczek.

Na zimę porzućmy też teorię o pozytywnym wpływie niewielkiej ilości paliwa w baku na osiągi samochodu. Choć auto jest wtedy nieznacznie lżejsze, to zbiornik paliwa łatwiej koroduje, a pompa paliwowa może takich praktyk nie przeżyć. Większości kierowców zdarza się tankować na nieznanych stacjach paliw. By uniknąć problemów, podczas mrozów warto stosować odmrażacze do paliw, np. K2 Anti Frost (buteleczka o poj. 50 ml kosztuje 4,50 zł). Wiążą one wodę znajdującą się na dnie, odmrażając paliwo i chroniąc przed ponownym zamarznięciem i zablokowaniem układu paliwowego.

źródło: