› bieżące
15:20 / 13.04.2013

Zjazd na byle czym czyli koniec sezonu na Górze Chrobrego

Zjazd na byle czym czyli koniec sezonu na Górze Chrobrego

fot. Konrad Kosacz/elblag.net

Wszystko wskazuje na to, że wiosna już w pełni zawita do Elbląga, więc pora już zamknąć sezon na Górze Chrobrego. Na koniec tegorocznego białego szaleństwa organizatorzy przygotowali konkurs na "Zjazd na byle czym".

W sobotę (13 kwietnia) na starcie niestety nie stawiło się wiele ekip, a dokładnie – trzy. Zdecydowanie więcej było gapiów korzystających z ładnej pogody, udających się na spacer do Bażantarni.

Najefektowniej zaprezentowała się załoga czołgu „Rudy 102”. Jednak zamiast Janka Kosa, Gustlika Grigorija i innych za sterami zasiadły Lidka i Marusia, no i oczywiście nie zabrakło Szarika. Panie z fasonem zjechały z Góry Chrobrego i w całości, bez przewrotki, dojechały do końca.
Jako drugi wystartował Daniel Rendflejsz na „Zielonej Torpedzie”. Nie bez powodu pojazd nazwał "Torpedą", ponieważ zjazd odbył się z naprawdę imponującą prędkością z efektownym finałem w błocie.
Jako ostatnia wystartowała najmłodsza uczestniczka zawodów: Lena na różowym pojeździe księżniczki. Nieco krótszą trasę udało jej się pokonać z pomocą mamy.

Wszystkim uczestnikom gratulujemy i zapraszamy do obejrzenia relacji z zawodów.

8
0
oceń tekst 8 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 20