› bieżące
14:30 / 29.12.2014

Zmiany oznaczeń na produktach. Jak to wygląda w Elblągu?

Zmiany oznaczeń na produktach. Jak to wygląda w Elblągu?

fot. www.dziennik.pl

Ponad miesiąc temu informowaliśmy, że Unia Europejska chce, by od grudnia zmieniono sposób oznaczania niektórych produktów. Wtedy pisaliśmy o zmianie rozmiarów czcionki na etykietach. Kilka dni temu weszło w życie rozporządzenie, na mocy którego producenci muszą zastosować się do odpowiednich wytycznych w kwestii treści oznaczeń.

Kwestia rozmiaru czcionki na etykietach produktów nie budzi zastrzeżeń. Nie będzie już sytuacji, w której coś jest zapisane drobnym maczkiem i zostanie niezauważone przez nieświadomego konsumenta. Teraz wszystko ma być czytelne i nie budzić wątpliwości.

Zmiany obejmować będą zasady znakowania produktów spożywczych. Najważniejsze z nich dotyczą m. in. tego, o czym była już mowa, czyli zwiększenia czytelności etykiet, obowiązkowego informowania o wartości odżywczej produktu, zamieszczania przejrzystych i pełnych informacji o substancjach wywołujących alergię, informowania o kraju pochodzenia (w przypadku produktów z mięsa wieprzowego, baraniny i mięsa koziego czy drobiu).

Przepisy unijne przewidują również uwzględnienie innych oznaczeń. Przykładem może być to, że gdy dany produkt nie jest jednolity, tzn. jeśli składa się na niego wiele elementów (zwłaszcza w przypadku produktów mięsnych), konieczne będzie zawarcie oznaczenia „z połączonych kawałków mięsa” itp. Jeśli zaś produkt będzie mrożony, niezbędne będzie wskazanie daty zamrożenia.

Portal kierunekagro.pl dodatkowo zauważa, że "przedsiębiorstwa sektora spożywczego będą miały trzy lata na dostosowanie się do nowych zasad, gdyż przepisy rozporządzenia stosuje się od 13 grudnia 2014 roku, z wyjątkiem art. 9 ust. 1 lit l) dotyczącego wprowadzenia informacji o wartości odżywczej, który stosuje się od dnia 13 grudnia 2016 roku".

Przytoczone powyżej przykłady nie oznaczają jednak, że unijne przepisy będą egzekwowane tylko wobec produktów mięsnych, ale również wobec innych artykułów spożywczych, w tym także słodyczy. Jak z realizacją wytycznych z unijnego rozporządzenia radzą sobie elbląskie firmy? Przypomnijmy, że unijne rozporządzenie sygnowane było rokiem 2011, w związku z czym niektóre firmy stopniowo starały się wprowadzić nowe oznaczenia w ciągu kolejnych lat.

Jednak dopiero koniec bieżącego roku niejako wymusił na nich wzmożone działania w kwestii wprowadzenia oznaczeń zgodnych z unijnymi wytycznymi. Najwięcej obaw budzi specyfika dokumentu UE, który jest mało precyzyjny i zostawia szerokie pole interpretacji dla przedsiębiorców. Żadna z firm nie wie, czy określona interpertacja jest zgodna z zamysłem unijnych inspektorów, którzy będą cyklicznie sprawdzać etapy wdrażania zaleconych dyrektyw.

Źródło: kierunekagro.pl

8
0
oceń tekst 8 głosów 100%

Powiązane artykuły

Mały druk- duży problem. O nowym rozporządzeniu unijnym

20.11.2014 komentarzy 2

Unia Europejska znana jest z tego, że czasem miewa ciekawe, żeby nie powiedzieć dziwne, pomysły. Tym razem jednak warto pochwalić jej kolejny...