Znęcał się nad ojcem - teraz musi opuścić mieszkanie
30-letni mężczyzna, który usłyszał zarzut znęcania się nad swoim ojcem musi teraz na czas prowadzonego postępowania opuścić mieszkanie. W ten sposób zostanie odizolowany od swojej ofiary. Dodatkowo prokurator wydał mu zakaz kontaktowania się i zbliżania do ojca na odległość mniejsza niż 20 metrów. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z elbląskiej komendy przeprowadzili postępowanie z którego wynika, że 30-letni mężczyzna mieszkający ze swoim ojcem znęcał się nad nim. Sytuacja trwała od lutego do listopada tego roku. W tym czasie 30-latek miał dokuczać ojcu wszczynając po pijanemu awantury, wyzywając go, a także grożąc pobiciem i podpaleniem mieszkania. Na wyzwiskach się nie kończyło. Domowy oprawca stosował także przemoc fizyczną. Policjanci przesłuchali świadków i zebrali materiał, który pozwolił na przedstawienie 30-latkowi zarzutów. Dodatkowo wystąpiono do prokuratury o policyjny dozór z nakazem opuszczenia mieszkania. Sprawca przemocy otrzymał także zakaz zbliżania się do ojca na odległość mniejsza niż 20 metrów.
Za znęcanie się Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli 30-latek złamie wspomniany zakaz może zostać tymczasowo aresztowany.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu