Znęcał się nad rodziną – musiał wyprowadzić się z mieszkania
fot. Konrad Kosacz
Nakaz opuszczenia mieszkania usłyszał od prokuratora 60-letni mężczyzna. W piątek jego żona po kolejnej awanturze jaką zrobił w mieszkaniu, postanowiła zgłosić to na policję. Reakcja stróżów prawa była natychmiastowa. Teraz domowemu oprawcy może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Gdy od kobiety przyjmowano zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (znęcania się) oficer dyżurny wysłał do jej mieszkania patrol, który zatrzymał mężczyznę. Kobieta obawiała się bowiem powrotu do domu, w którym znajduje się sprawca.
Nietrzeźwy i agresywny 60-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Policjanci przesłuchali świadków, którzy potwierdzili, że w mieszkaniu dochodziło do awantur, demolowania wyposażenia i agresji.
Decyzją prokuratora sprawca znęcania się usłyszał nakaz opuszczenia mieszkania na czas postępowania, a także zakaz zbliżania się do swojej ofiary. O jego winie rozstrzygnie teraz sąd. Za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad drugą osobą Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu