Do wyjątkowo makabrycznego zdarzenia doszło w miniony czwartek w miejscowości Szyleny w powiecie braniewskim. Mężczyzna, który zniszczył 20 nagrobków oraz spalił dziecięcą trumnę, został zatrzymany przez policjantów. Tłumaczył, że zrobił to ze względu na „przekonania światopoglądowe”.

Podejrzany mężczyzna usłyszał już zarzuty znieważenia miejsca pochówku i zbezczeszczenia zwłok, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Śledczy podjęli również decyzję o poddaniu go badaniu psychiatrycznemu. Jak mówili mieszkańcy małej miejscowości, „mało realne jest to, że zrobił to ktoś normalny”.

- W wyniku przeprowadzonych przez prokuraturę i policję czynności, jeszcze w nocy została zatrzymana jedna osoba, jest to mężczyzna. Prawdopodobnie może mieć związek z tym zdarzeniem. Obecnie prowadzone są z nim czynności, ciężko na chwilę obecną powiedzieć jakie jest zajęte przez niego stanowisko - mówił prok. Łukasz Iskrzyński z Prokuratury Rejonowej w Braniewie dla tvbraniewo24.pl.