Znów pojawia się problem uciążliwego uskoku przy ul. Mazurskiej
fot. Konrad Kacprzak
Informowaliśmy jakiś czas temu o uciążliwym uskoku na ul. Mazurskiej. Po naszej interwencji został "naprawiony", czyli załatany, a raczej zasypany piaskiem. Niestety problem pojawił się znowu. I co teraz?
Jak informuje nas ponownie nasz czytelnik, problem uciążliwego uskoku przy ul. Mazurskiej nie zniknął. Zaledwie tydzień po tzw. załataniu uskoku, problem powraca. Dlaczego? Ponieważ uskok został zasypany tylko piaskiem. Przez kilka dni zdawało to rezultat, ale w momencie, gdy przyszły opady deszczu zrobiło się błoto. Drugą kwestią jest to, że kierowcy chcąc uniknąć korków, często jadą tą drogą, więc miejsce "naprawy" zostało to rozjeżdżone.
Znów pojawia się problem łatania dziur w mieście. Wystarczy postawić znak ostrzegawczy o uskoku i wielu kierowców zachowa ostrożność, aby nie uszkodzić auta. Jak wówczas poinformował nas Rafał Maliszewski z biura prasowego prezydenta, jeżeli ktoś uszkodzi samochód na dziurawych drogach, może złożyć podanie do Urzędu Miejskiego o odszkodowanie.
Będziemy na bieżąco monitorować sprawę uciążliwego uskoku przy ul. Mazurskiej. Miejmy nadzieję, że wkrótce zostanie on zlikwidowany, albo przynajmniej ustawiony zostanie znak ostrzegawczy.