ZNP protestuje i nie wyklucza strajku
„Reforma oświaty to rozwalanie domu zamiast remontowania”. Taka jest opinia Gerharda Przybylskiego, prezesa elbląskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Za dwa dni dyrektorzy szkół otrzymają dokument z czterema żądaniami, od przedstawicieli elbląskiego oddziału ZNP.
Pracownikom szkolnictwa ze Związku Nauczycielstwa Polskiego nie podobają się zmiany ustroju szkolnego, czyli likwidacja gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły podstawowej oraz 4-letnich liceów i 5-letnich techników.
Jestem zawiedziony, że pan prezydent podpisał ustawę o zmianie ustroju szkolnego. Miałem nadzieję, że przeważy dobro dziecka, a nie sprawy polityczne. Nie rozwala się domu, gdy wystarczy remont, bo wiadomo, że trzeba dostosować się do zmieniającej się rzeczywistości
- komentuje Gerhard Przybylski, prezes elbląskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jest on zdania, że system z gimnazjami funkcjonował z sukcesami.
Nasi gimnazjaliści okazali się najlepsi w województwie. Jak teraz wyjaśnić uczniom, że było źle, a teraz będzie cacy, gdy zlikwiduje się gimnazja
- martwi się Gerhard Przybylski.
Nauczyciele z ZNP nie zamierzają się bezczynnie przyglądać zmianom w edukacji. Wszystkie działania już od 20 grudnia zmierzają do wszczęcia sporu zbiorowego. W czwartek (12 stycznia) przedstawiciele elbląskiego oddziału ZNP rozpoczną wręczanie dyrektorom pism z czterema żądaniami pedagogów.
Niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku wypowiedzeń stosunków pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela (t. j. Dz. U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym 1 kwietnia 2015 roku.
Niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku jednostronnych zmian na niekorzyść warunków pracy i niedokonywanie zmian podmiotowych w stosunkach pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
Podwyższenie od 1 stycznia 2017 r. o 10% wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
Wzrostu od 1 stycznia 2017 r. udziału wynagrodzenia zasadniczego w ogólnym wynagrodzeniu nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
Akcja ma się zakończyć 16 stycznia. Jeśli żądania nie zostaną spełnione w terminie 5 dni, po 28 lutego związek ogłosi strajk.
Powyższe cztery żądania są załącznikiem uchwały Zarządu Głównego ZNP ws wszczęcia sporu zbiorowego. Ma on związek z niespełnieniem żądań z ogólnopolskiej akcji protestacyjnej „Nie dla chaosu w szkole” dotyczących:
Wycofania uchwalonych przez Parlament zmian systemowych dotyczących nowego ustroju szkolnego wraz ze wszystkimi zapisami określającymi ich konsekwencje w sferze stosunku pracy nauczycieli i pozostałych pracowników szkół.
Zwiększenie nakładów na oświatę, w tym podwyżki dla nauczycieli.
Natomiast Międzyzakładowa Komisji Oświaty NSZZ „Solidarność” nie wypracowała w stanowiska w tej sprawie. Nastąpi to jeszcze w styczniu. Poinformujemy o tym.