Związek Nauczycielstwa Polskiego zaprasza na manifestację: „Wspólnie dla szkoły”, która odbędzie się 4 września (poniedziałek) przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Postulaty popierają członkowie ZNP z Elbląga, ale do stolicy nie pojadą. 

Na stronie ZNP czytamy:

Poniedziałek, 4 września godz. 16.00 przed gmachem Ministerstwa Edukacji w Warszawie! „Wspólnie dla szkoły” – pod takim hasłem w poniedziałek (4 września) przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej będą protestowali rodzice, nauczyciele, organizacje pozarządowe oraz koalicja „Nie dla chaosu w szkole”. Akcja protestacyjna odbędzie się w godz. 16.00-18.00.

- Zapraszamy wszystkich, dla których przyszłość i jakość edukacji jest ważna - zachęca  Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Zwraca on uwagę na duże koszty reformy edukacji. Broniarz krytykuje także nową podstawę programową, która miałaby wejść w życie od 2019 roku - zarówno proponowane treści, jak i metody nauczania, są przestarzałe. 

Takie samo zdanie o reformie edukacji ma Gerhard Przybylski, prezes oddziału ZNP w Elblągu.

Pieniądze przeznaczane na ten cel są wyrzucane w błoto. Lepiej byłoby je przeznaczyć na wyposażenie szkół, by nadążały za zmieniającymi się wymaganiami 

- argumentuje.
Jednak wyjazdu na manifestację elbląskie ZNP nie organizuje.

 Nie mamy na ten cel funduszy. Płace nauczycieli są zbyt niskie. Rozpoczynający pracę powinien otrzymywać tyle, ile wynosi średnia krajowa, a teraz jest to najniższa płaca. Jeśli nauczyciele nie będa godnie zarabiali nie będą szanowani

- wyjaśnia.