Żołnierze Wyklęci Niezłomni – pamiętamy! Zobacz fotorelację
fot. Bartłomiej Ryś
1 marca to obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w które włączyło się również miasto Elbląg. Nie zabrakło Apelu Poległych, przemówień czołowych polityków elbląskich, składania kwiatów i zniczy. Nie zabrakło również młodzieży mundurowej i przede wszystkim ks. Mieczysława Józefczyka, kombatanta AK, który wygłosił bardzo przejmującą mowę.
Pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego spoczęło kilkanaście wieńców i zniczy od (przede wszystkim) elbląskich polityków. Jednak to, co zapadło szczególnie w pamięć, to mowa ks. Mieczysława Józefczyka, kombatanta AK, który doskonale pamięta tamte czasy. Był szczególnie zadowolony widząc młodzież uczestniczącą w obchodach, która „pamięta o wydarzeniach, które dla mnie były kanwą życia”. Zaznaczył, że wtedy w ich umysłach była jedynie groza: co zrobi „niby” zbawcza Armia Czerwona? Weźmie do niewoli? Rozstrzela?
Obchody odbywają się 1 marca na mocy ustawy uchwalonej w 2011 roku. Dlaczego akurat ta data? Wikipedia mówi:
Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce – będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami „Walki o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją”. Jak wyjaśnił przedstawiciel wnioskodawcy na posiedzeniu Komisji, wybór daty był nieprzypadkowy także z tego powodu, że w ten sposób nawiązano do uchwały sejmowej z 2001 roku. Inicjatorom powstania święta zależało szczególnie na ustanowieniu go przed 1 marca 2011 roku, aby pierwszymi obchodami uczcić 60. rocznicę zamordowania dowództwa WiN.