Komentarze (14)
500+ czy praca?
ten Ryś coś od początku czepia sie tego programu 500+ ! co sam jest eunuchem i zazdrości innym dzieci ?
Może dzięki temu że,ludzi mniej chętnych do pracy będzie...skończy się wykorzystywanie pracowników... by pracowali po 8 godzin dziennie za 1300zł!!!
Też nie szukam pracy. Mam 2 dzieci dostaje 500 na jedno w d**** ma prace za 1350 gdzie połowa idzie na dojazdy. Wole ten czas poświecić dzieciom.
500+ bezpośrednio przyczynił się do wzrostu bezrobocia. Nie dziwię się paniom, którym bardziej się opłaca nie pracować, tzn nie być zatrudnioną, aby obniżyć średni dochód w gospodarstwie domowym. Taka kobieta, która by pracowała za najniższą krajową, z której musi opłacić np przedszkole i dojazdy do pracy, będzie wolała pozostać w domu i nie ponosić kosztów opieki nad dzieckiem i np dojazdów. Program 500+ zrodził tą patologię, czyli nieprawidłową sytuację, z której korzysta mnóstwo ludzi. Korzystają, tzn. nie pracują, bo im się opłaca - a przecież troszczą się w ten sposób o swoje rodziny. Ich działanie jednostkowe wpływa niestety na resztę społeczeństwa, bo skala zjawiska jest tak duża, że Państwo nie ma skąd brać kasy na niezbędne wydatki. Zrozumiałe, że najpierw się myśli o sobie, dlatego problem będzie się pogłębiał. I to jest ten paradoks. Ktoś chętny do rzeczowej polemiki?
Może dzięki temu pracodawca zdzierus oszust w końcu podniesie pensje ludziom!! 1350 zł. to jakaś kpina
Pretensje do ludzi, że nie chcą robić za grosze. Panie Ryś miej pan litość
500+ to swietny pomysl, przynajmniej wiecej pracy sie zrobiło, bo część ludzi woli zostac z dziecmi w domu
Zarabiam 4500 netto, do tego zona 3000 netto, mamy trojke dzieci, za ten 1000 co dostaje dodatkowo z programu nie zrezygnowalibysmy z pracy.
gdzie pracujecie? nie szukacie kogoś do pracy?
Pracodawca który płaci 5 zł /h powinien być karany, taki wyzysk to tylko u nas, żenada :(
Pomoc kuchenna w Krynicy za 3 tysiące, ale jakim kosztem? Praca od świtu do nocy i w co 2-gi weekend? Realia są takie, że w Elblągu nawet umowa o pracę za płacę minimalną jest praktycznie nieosiągalna, a już o umowie na czas nieokreślony to w ogóle nie ma co marzyć. Rysio niestety nie odróżnia pracy od niewolnictwa - ludziom nie ma się co dziwić, że wolą nic nie robić za 1000 zł zamiast tyrać za 1500.
Proszę przejść się chociażby po CH Ogrody - na znacznej części lokali wiszą informacje o trwających rekrutacjach. Handel to handel - podstawa zazwyczaj nie jest na początku wysoka, ale dzięki premiom można naprawdę dobrze zarobić. Tylko trzeba chcieć pracować i to jest sedno problemu. Ludziom się zwyczajnie nie chce. Wolą brać darmową kasę. Nie jest to normalna sytuacja, dlatego nikt nie może się bulwersować, kiedy mówimy o niej, że jest "patologiczna" (zainteresowanych odsyłam do definicji słowa "patologia").
Tym bardziej, że idą wakacje i nie wszyscy za te pieniądze wyślą dzieci na kolonie, to mogą z nimi spędzić wspólnie wakacje a nie pracować w soboty i niedziele.
Prawo rynku, jak mało 15 to trzeba dać 20, albo samemu robić :)