Komentarze (2)
Alkoholizm - problem, którego nie można lekceważyć
Na mocy ustawy wprowadzonej przez Jaruzela... Komuna nigdy się nie skończy, kiedy będzie walczyś się z problemami, których niema.
Pomoc? O czym oni mówią? Mój były mąż jest alkoholikiem, pije na okrągło, przez 2-3 tyg. potrafi szlajać się po ulicach, pić w piwnicach, na klatkach schodowych...zapożyczać się byle bylo za co wychlać. Napisałam wniosek o przymusowe leczenie i co? Stanął przed lekarzem orzecznikiem, wypełnil ankietę, w której podał, że nie pije. Odpowiedzial na pytania z ankiety i to było wszystko. Na tej podstawie lekarz wydal opinie, iż nie kwalifikuje się do przymusowego leczenia. Gdy zadałam pytanie opiekunce społecznej co dalej mam robić, odpowiedziała mi, że to już mój problem i muszę sama sobie z nim radzić, gdyż opinia lekarza jest dla nich najważniejsza...