Komentarze (13)
Bezpartyjni w wyborach. Czy elblążanie dadzą szansę apolitycznym komitetom?
Szanowna Redakcjo Elbląg - Net. Powszechnie wiadomo ,że część z t.zw. KKW to partyjne przybudówki mające za zasadnie zmylić wyborców swoją nazwą . Klasycznym przykładem jest EKO związane z PO czy też były KKW Dobry Samorząd , który był przybudówką lewicy. Obecnie t.zw. KKW też skrzętnie ukrywają swoje powiązania ( lub poglądy) polityczne aby wprowadzić w błąd wyborców. Uważam ,że suche podanie powszechnie znanych nazw KKW bez próby wyjaśnienia ich politycznych powiązań jest nierzetelnym dziennikarstwem.
rozumiem, że nadzieja na to, że kłamstwo powtarzane do upadłego stanie się prawdą nie umiera.... EKO nie jest związane z żadną partią, nie jest przybudówką, ani nie jest finansowane przed żadne instytucje. ludzie, litości... choć odrobinę przyzwoitości,
Nie można być trochę partyjnym i trochę bezpartyjnym. Wolny Elbląg wybrał opcję, że nasi kandydaci na radnych muszą być bezpartyjni. Wszystkich, którzy podzielają nasz pogląd zapraszamy na otwarte spotkania w każdy poniedziałek o godz. 16.00 do Ratusza Staromiejskiego.
Bezpartyjny to ten, który nie skalał się kontaktem z żadną partią Bezpartyjny był Bierut i Kwaśniewski.
Szanowna redakcjo! Czyżbyście przeoczyli coś, czego jeszcze w Elblągu nie było? Proszę zwrócić uwagę, że jedni nawołują do bezpartyjności w swoich szeregach a inni okopują się w partyjnych okopach, czyli już na wstępie dzielą elblążan. My, tzn. Komitet Wyborczy Wyborców - Naszą partią Jest Elbląg, nikogo nie dzielimy a wręcz odwrotnie. Nie jesteśmy komitetem partyjnym, choć są w nim ludzie PJN, SD i Nowej Prawicy, ale większość naszych kandydatów do RM, to właśnie bezpartyjni elblążanie. Być może, razem z innymi komitetami i wedle hasła - Naprawimy miasto i za rok, oddamy je w ręce młodych - połączymy nasze siły dla celu wspólnego, którym jest Elbląg. Pozdrawiam
Panie Edwardzie o komitetach partyjnych oraz tworzonych przez członków partii politycznych napiszemy wkrótce.
hipokryta - członek Ruchu Palikota pisze, że nie boi się partii politycznych!
Nie boimy się partii politycznych. Co nam oferują, afery korupcyjne i kłótnie, z których nic nie wynika. Czy można to zmienić. Tak jeżeli partyjni politycy będą mieli konkurencję w postaci niepartyjnych radnych w takiej liczbie, że nie będą mogli ich lekceważyć.
A najlepiej będzie jak nie będzie partyjnych tylko same poza partyjne, o których mowa w tym artykule. Bo widzę, że i tak wy wszyscy nie dojdziecie do porozumienia by stworzyć jedną wspólną partię ale to nic. Może Elblążanie pójdą po rozum do głowy i postawią na swoich.
Panie Kazimierzu, a czy gdy ktoś był w PZPR to partyjny czy nie?I
Chcecie porozmawiać?Możecie do mnie zadzwonić :Mirosław Floryński tel.663882552 i napisać email: fm.elblag@interia.eu My nie mamy programu na Elbląg, my chcemy by to Elblązanie chwycili za długopis i zaczęli pisać program naprawczy dla Elbląga. Pozdrawiam , pełnomocnik KWW "EKO" Mirosław Floryński.
Fajna koncepcja, tego jeszcze nie było, aby to społeczeństwo pisało program naprawczy dla własnego miasta. Ja jest ogólnie za tym aby w końcu ukończyć te roboty drogowe a jeśli się da to zmienić prawo w Elblągu ;)
Kto tam by do Pana dzwonił...gdzie pan był do tej pory? zero szans,jednak elblążanie chcą wykształconych,rozsądnych normalnych ludzi.