Komentarze (4)
Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych pierwszy raz w Elblągu
PiSowskie zaprzaństwo ramię w ramię z faszystowskim bojówkarstwem z ONR fetuje zbrodniarzy i ludobójców przeklętych, czyli bandytów odpowiedzialnych za tysiące ludzkich istnień po 1945 roku w Polsce, niestety również na ulicach naszego miasta. Naszych apeli o rezygnację z tej haniebnej imprezy nie posłuchali elbląscy radni miejscy, głuchy na głosy mieszkańców o powstrzymanie tych oszołomskich zapędów pozostał również pan prezydent Witold Wróblewski, Prezydent Miasta Elbląg - hańba politykom fetującym zbrodniarzy i morderców Polaków!
22 maja 1945 r. oddział por. Zygmunta Błażejewicza, ps. „Zygmunt” (podwładnego Zygmunta Szendzielarza, ps. „Łupaszko”) dokonał pacyfikacji prawosławnej wsi Potoka. Akcja nosiła znamiona czystki etnicznej. Śmiertelnymi ofiarami spalenia osady były m.in. małe dzieci Marii Gierasimczuk: Gienia, Nina i Władzio. Historycy szacują, że tzw. żołnierze wyklęci zamordowali 187 dzieci poniżej 14 roku życia. Liczba zabitych z ich rąk cywilów przekracza 5 tysięcy. W wyniku największej manipulacji historycznej III RP w najbliższych dniach sprawcy tych zbrodni będą fetowani podczas akademii, odczytów, rekonstrukcji czy imprez sportowych. 1 marca, w tzw. Narodowym Dniu Żołnierzy Wyklętych, przywróćmy pamięć o niewinnych i bezbronnych ofiarach podziemia zbrojnego. Zapalmy świeczkę Sabince, Nince, Gieniowi, Wiesi i innym pomordowanym dzieciom! http://trybuna.eu/187-swieczek-na-1-marca-tyle-dzieci-zamordowali-wykleci/
Pamiętajmy o ponad pięciu tysiącach cywili – mężczyznach, kobietach i dzieciach – bestialsko zamordowanych przez tzw. żołnierzy wyklętych, którzy będą fetowani przez kilka najbliższych dni. Sabinka Mozolewska miała 6 lat. Została zamordowana w lutym 1947 roku przez oddział Narodowego Zjednoczenia Wojskowego dowodzony przez Henryka Gawkowskiego, ps. „Rola”. Zabici zostali też jej najbliżsi. Ci sami ludzie pozbawili życia 9 – letnią Wiesię Myślińską i jej rodzinę. 29 listopada 1945 r. oddział Franciszka Olszówki, ps. „Otto”, zamordował 7-osobową żydowską rodzinę Kohnów, w tym małe dzieci. Łącznie banda „Otta” zabiła 71 osób – z czego aż 41 to były osoby cywilne. 6 czerwca 1945 r. oddział PAS – NSZ pod dowództwem “Szarego” dokonał we wsi Wierzchowiny masakry ukraińskiej ludności cywilnej (na zdjęciu). „Wyklęci” zamordowali 194 osób, w tym 65 dzieci poniżej 11 roku życia. Najmłodsza ofiara miała dwa tygodnie. (...)
Masakra, jeżeli te "żołnierze wyklęte" zabiło chociaż jednego Polaka, to dla mnie szuje...