Komentarze (2)
BMW uderzyło w drzewo, kierujący prawo jazdy miał jeden dzień. Zginął na miejscu
"...policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tego wypadku" - a co tu wyjaśniać? Tak się kończy przesadzona wiara we własne możliwości i umiejętności. To tak, jakby ktoś po pierwszym dniu treningów karate poszedł na sparing z Bruce'em Lee...
Dopiero ledwo co opanował jazdę Fiatem Punto i już musiał kupić sobie bolida (pewnie w dodatku z tylnym napędem)