Komentarze (6)
Były wiceprezydent Elbląga nie ma oszczędności, ale spłaca trzy kredyty
Szkoda, że się tak zakredytował. Zarabia dużo, ale nic nie oszczędza. Rzeczywistość wielu ludzi, którzy żyją chwilą dzisiejszą. Można kupić zamiast domu duże mieszkanie za 250 tys zł i kredytu by nie było trzeba dużego zaciągać, a ten zaciągnięty już byłby spłacony.
Ludzie dajcie mu spokój. Wie co robi. Jego kredyty jego sprawa
Ludzie ktorzy przy zarobkach 10 tysiecy miesiecznie nie maja zadnych oszczednosci maja nami rzadzic? Dobre.
ja też mam do spłacenia kredyt
Ale o co chodzi? nikt nie będzie spłacał za niego, czyżby teraz może trzeba szukać stanowiska takiego , żeby mógł spłacić, tak za 15 tys. brutto.Sprzeda dom kupi mieszkanie 2 pokojowe, i zostanie na spłatę.
A może nie ma oszczędności bo spłaca trzy kredyty...?