Komentarze (3)
Cezary Balbuza: Elbląskie wyborcze tematy dyżurne (opinia)
Zastanawiam się czy Cezay Balbuza jest za opcją olsztyńską czy gdańską...
Oto słowa mądrego człowieka, ironią tego wszystkiego jest to, że żadna kolejna władza nie uczy się ani na swoich ani na innym błędach. Zawsze obiecują nam to co jest ogólnie mało realne, zawsze jak nadchodzi dzień wyborów, do skrzynek pocztowych wrzucają tony kartek, aby zagłosować na daną partię polityczną bo co to nie oni potrafią i zrobią. I zawsze czytam to samo, taka sama formułka, jak bym się uczył tego co tam piszą pewnie byłby ze mnie niezły polityk. Prawda jest taka, że my jako społeczeństwo oczekujemy nie złotego środka na wszystko ale drobnych gestów, działań, które krok po kroku poprawią sytuację gospodarczą i społeczną miasta. Także jeśli jest jakiś elblążanin, co czuje się na siłach to my mu pomożemy zbudować nowy Elbląg.
Dokładnie o to chodzi - tysiące drobnych indywidualnych spraw każdego z nas rozstrzyganych szybko i sprawnie - to szybko uczyni Elbląg miastem " wygodnym " a w takim mieście dobrze się żyje i chętnie inwestuje. Ale to praca zespołowa i na lata. Parę rzeczy wyszło ale zaległości są koszmarne...