Komentarze (9)
Choć sygnalizowała zamiar skrętu w prawo, pojechała prosto
no niestety jest co coraz popularniejsze zachowanie :/
_______________
Chyba nikt nie ma wątpliwości kto jest sprawcą a kto poszkodowanym :) ?
chyba Pan Stanisław zapomniał o zasadzie ograniczonego zaufania
Często spotykany problem. Jedzie z duża prędkością i w ostatniej chwili daje kierunkowskaz. Sens dawania kierunku jest wtedy, kiedy przełączamy manetkę co najmniej kilkadziesiąt metrów od planowanego skrętu. Niestety wiele osób tego nie rozumie. Pytanie jak uczą na naukach jazdy i czy przywiązują do tego jakąś uwagę?
Ludziom bez wiedzy, umiejętności i wyobraźni nie powinno dawać się prawa jazdy
Drażnią mnie kierowcy którzy na skrzyżowaniach w ruchu okrężnym tzw. rondach nie sygnalizują skrętu wjeżdżają albo tacy którzy na skrzyżowaniach włączają kierunkowskaz w chwili skrętu wprawdzie w KD jest zapis aby zawczasu sygnalizować skręt co nie oznacz aby włączać go w ostatniej chwili. Jedyna co zostaje kierowcom to montowanie rejestratorów jazdy by w sądzie udowodnić czyjąś winę a swoją niewinność
za brak sygnalizowania skretu albo zmiane kireunku jazdy po wlaczeniu sygnalizatora powinny byc wysokie kary. To czesto sie zdarza .
W calym kraju moznaby zebrac majatek za karanie takich ignorantow ! A jest ich mnostwo !!! Z taksowkarzami na czele !
takie chamskie działania to normalka, lub wcale nie używają kierunków