Komentarze (48)
Co z tą kupą?
Straz miejska powinna co rano przespacerowac sie po osiedlach i wlepiac mandqty.jak dla mnie moga byc i po 5Tys. A juz szczyt kiedy panstwo wyprowadza pieska na plac zabaw lub w jego obrebie celem wyproznienia.
Witam. Mam informację dla tych co mają problemy ze śmietnikami. Z ustawy wynika, że psie odchody nie należą do "groźnych" i można je wywalać do każdego śmietnika, nie tylko z namalowanym pieskiem. Od samego poczatku posiadania psa sprzątałem, wystarczą woreczki ze spożywczaka, nawet po dwieścia sztuk pakowane. Wychodzą jakies i to małe grosze. Przez ten czas opierdzielono mnie tyle razy za wyprowadzanie psa za blisko bloku (jedna baba nawet ze 30 metrow od okna), że mialem zamiar przestac sprzatac, Przez 5 lat slownie 2 osoby podziekowaly za sprzatanie ( w sumie nie bardzo wiem po co bo powinno to być normalne). Ustawiony pies nigdy nie załatwi sie na chodniku tylko bedzie szukal trawnika. Za to nikt nie widzi ludzi petajacych sie ze spuszcszonymi kundlami, które załatwiają się gdzie chcą. Straż to chyba ma zakaz zarabiania na mandatach bo ja gdybym wyszedz na osiedle miedzy 7-9 to mogłbym kupic z samych mandatow za nie zbieranie po psie spokojnie nowy samochód. Pozdro.
Zawsze były, są i będą te "większe" i "mniejsze" problemy, co nie znaczy, że nie należy się tymi ostatnimi zajmować. Na większą skalę zaniedbanie wszelakich, mniejszych spraw spowoduje ich wzrost, więc lepiej dusić w zarodku... Problemów wymagających „naprawy” jest wiele, Cyt. Darka: „Porozmawiajmy o tych co piją, bluzgają na ulicy i wyrzuca butelki, śmieci, kierowcach, którzy otwierają szybę i czyszczą w czasie jazdy samochód, wyrzucają niedopałki etc”. Dlaczego, jeśli zostaje poruszony konkretny temat, to nie ma w wątku merytorycznej dyskusji, tylko narzekanie, że się właśnie taki temat porusza, i że są ważniejsze sprawy. Dalszy ciąg w odp.->
c.d. Co do meritum, to ta śmierdząca, jakkolwiek by było, sprawa, wymaga wyłącznie konkretnego przepisu, zastosowanie się do niego wszystkich bez wyjątku posiadaczy psów oraz bezlitosne karanie za niedostosowanie się. Jeśli będzie się konsekwentnie egzekwować prawo, z czasem sprzątanie po pupilach stanie się rzeczą tak naturalną, jak samo ich wyprowadzanie na spacer. Należy z tym zrobić raz na zawsze porządek, i nie będzie więcej takich polemik. Straż Miejska, jak sama nazwa wskazuje, powinna zajmować się właśnie miejskimi sprawami, a dbanie o porządek i czystość w mieście do ich obowiązku chyba też powinno należeć.
dobrze ale jedno podstawowe pytanie... gdzie psy mają się załatwiać skoro nigdzie nie wolno?
do ~ nwo: A kto powiedział, że im nigdzie nie wolno? Zwierzę niczemu winne, niech właściciel tylko po nim posprząta i po krzyku. Zabezpieczyć się w jakiekolwiek woreczki i spokojnie wyjść na spacer. Nie jest to żadną ujmą dla człowieka, a wręcz przeciwnie. Przyjaźnie patrzy się na takich i daje nadzieję, że grono ucywilizowanych ludzi szybko się powiększy:)
Od dziś mianujemy Mariusza Lewandowskiego obrońcą psiego gówna na chodnikach. Niech żyje.
Ja mam dwa pieski i po nich sprzątam. To jest wyraz dobrego wychowania i kultury osobistej. Kto po swoich pupilach nie sprząta jest ignorantem i widocznie w taką niespodziankę nie wejdzie. Przykre, że większość właścicieli psów nie odczuwa obowiązku sprzątania po swoich psach.
A ja nie będę sprzatala po psie tak jak wy niby cywylizowani ludzie nie sprzatacie po sobie.juz nie pierwszy raz mój pies ma rozcięta łapę przez was brudasy wszędzie pełno szkieł po alkoholu .czepiac się psów należy najpierw sprzatnac na swoim podwórku
ja mam psa, wychodze z nim to zawsze zbieram i wyrzucam do kosza, mimo że jest daleko od domu, a przy orliku który znajduje się za blokiem sa az 3 kosze , dlaczego śmetników nie ma przy klatkach czy też na tych wolnych przestrzeniach gdzie się wyprowadza Psy? no właśnie... a druga sprawa że ludzie to brudasy, idą z psem, niekedy wychwalają się jaki to pies zdolny, rasowy,"czempion" a zesra się i ten Ktoś sobie pójdzie. potem idę z psem i musze unikać tych srak....
Te niektóre " pieski " lepiej srają niż dorośli ludzie. Nie prawda ??
mój pies robi kupę na ulicach( na trawnikach) i jest to mój sposób wyrazu protestu do władz miasta, kraju, sam nie będę sr........ publicznie na tych cwaniaków i nieudaczników
Tym , którzy tak bronią psich kup, życzę aby codziennie wdepywali oni i ich bliscy i wnosili to wszystko do swoich domów, aha i jeszcze aby przychodzili do innych domów i myli im buty :) a może niech podadza swoje adresy to będziemy im znosić pod okna itp.... :) pozdrawiam
Obrońców psich kup raczej nie znajdziesz bo raczej takich nie ma - jest tylko spór kto powinien je sprzątać . I problem nie dotyczy tylko kup psich ale i tych które zostawiają własciciele psów bo i takich sporo w parkach znadziesz....
Proszę podać swój adres to obiecuje ze pod drzwiami co dziennie sie nazbiera pełno śmieci wywalonych na ulice przez niby ludzi .najpierw trzeba zacząć od siebie a potem zadać od innych czystości A nie dobry temat sobie znaleźć psy które nie obronia się ,a jak z chorymi dziećmi pracuja to juz ok
Temu cieciowi Lewandowskiemu trzeba drzwi od mieszkania gównem wysmarować skoro mu gówno na chodniku też nie przeszkadza.
Ten osioł Lewandowski nie poda swojego adresu, bo jest mocny tylko w necie.
Żenua!
nie wiem kim jest Mariusz Lewandowski ale proponuje temu człowiekowi żeby przeszedł się chodnikiem na którym leżą niedopałki papierosów a potem dla odmiany chodnikiem zasranym przez psy i wtedy włączy się do dyskusji.
Z mojegu puntu widzenia wole owe psie odchody . Podobnie jak z papaierosami które można palić w palarniach / zresztą zgodnie z prawem / psy można puszczać w parkach - pies zostawia niespodzianki na chodniu wyłacznie z lenistwa właściciela bo mając wybór każdy pies wybierze trawnik. Nadto jest tych trawników na tyle dużo że naturalny rozkład załatwia problem poza zimą gdy mróz te procesy blokuje. Nie raz wszedłem w takie "miny" i nie umarłem. Widę że jeżdząc po drogach nie wiesz już jak wygląda trawnik pole lub pastwistko i jak wygląda placek po krowie lub resztki po koniu. Człowiek od 10 000 lat żył z tym na codzień i jest to jego naturalne środowisko - w przeciwieństwie do chodnika który jest sztuczny i nie ma wiekszej wartości dla ekosystemu,,,, .
Lawendowski, masz gówno na butach i gówno we łbie.
No cóż cieszy mnie to drogi chłopcze bo ty masz wyłacznie gówno tak samo w głowie jak i w ustach. Ja jednak wolę je mieć na butach,,,,,
Cóż za cięta riposta chłopcze Lawendowski. To co wolisz, niestety nie ma znaczenia, bo fakty są takie, jakie są.
Ogólnie, Polska ekonomicznie goni cywilizowaną Europę, ale kulturalnie jesteśmy 100 lat do tyłu i to nie dotyczy tylko psich odchodów na chodnikach i trawnikach...
KARAĆ ! KARAĆ! I JESZCZE RAZ KARAĆ! 500 . 1000 BEZ LITOŚCI TYCH "TĘPYCH" I BEZCZELNYCH WŁAŚCICIELI "UMIŁOWANYCH" MILUSIŃSKICH. ZROBILI PUBLICZNE PSIE TOALETY ZE WSZYSTKICH SKWERÓW, TRAWNIKÓW I KAŻDEGO SKRAWKA ZIEMI. OD TYCH GÓWIEN ŚMIERDZI I OHYDNIE WYGLĄDA CAŁE MIASTO, SZERZĄ SIĘ CHOROBY SKÓRY, UKŁADU ODDECHOWEGO I ALERGIE. PORA SKOŃCZYĆ Z TOLERANCJĄ I ZATRUDNIĆ DO POŻYTECZNEJ PRACY TYCH OBIBOKÓW ZE STRAŻY MIEJSKIEJ /SKORO POZOSTALI / codziennie ich widzę jak wysiadują na ławeczkach w parku obok "pasących się" stad obsrywających wszystko psów.
Manifest w stylu "Main Kupa" - jestem pod wrażeniem. Proponuję zabronić muchą by siadały na ekskrementach a psy po prostu pozabijać. Potem pozabijać dzieci bo płaczą po czym pozabijać starców i niepełnosprawnych bo za duża kosztują i nie ma z nich "korzyści społecznej" i wogóle wprowadzić eugenikę żeby pozbyć się wszelkich " pastowanych " Propnuję leczenie - psychiatryczne,,,,,,
kupa to nic ale jak jeden z drugim idiota ma psa i idąc do pracy zostawia go na 10 godzin w domu a biedna psina ujada ,piszczy i wyje przez większość dnia i taki idiota nazywa się miłośnikiem psów .
Ja bym nie miał żadnego problemu ze sprzataniem po swoim psie. Ale jako mieszkaniec zatorza (wiezowce) co mam z odchodami zrobic skoro w całej okolicy nie ma zadnego smietnika? A tym bardziej automatu z woreczkami.
A może zaistniała wreszcie pora na podatek od tych sympatycznych skądinąd czworonogów. Co na to nowa władza ?
Był ale koszty poboru okazały się za duże......
Chcialam powiedziec, ze juz był podatek od psow przez kilka lat ale sie nie sprawdzil ludzie nue placili.
Jeżeli podatek od psa to także od kotków i pozostałych przesympatycznych zwierzątek! Dlaczego tylko właściciele psów mają być w ten sposób ukarani? I czy wtedy będzie więcej ludzi, którzy zechcą przygarnąć psiaka z ulicy czy nawet ze schroniska? Latem widziałam jak matka wysadzała dziecko - czy na nią również powinien być nałożony podatek...od dziecka?
Właściciele zasrańców są niereformowalni. Ja mieszkam w bloku, gdzie na dole są sklepy spożywcze. Nie da się przejść, bo chodnik zasrany przez pupilki, które przywiązane na czas zakupów srają i szczają gdzie popadnie. Że nie wspomnę o ujadaniu pod oknami od 6 rano biednych, "porzuconych" na kilka minut pupilków. Nic to, że ktoś może śpi po nocnej zmianie, albo pracuje w domu. Grunt, że załatwione za jednym zamachem i zakupy i spacer z pupilkiem, wysrany i wyszczany.
patrz pod nogi... a nowoczesne okna z PCV gwarantują lepsze wygłuszenie. gdy natomiast zależy Ci na ciszy i spokoju - to nie do bloku w centrum miasta, tylko do domku na przedmieścia było się osiedlić. nie, nie jestem posiadaczką psa, ale takie chore narzekanie (przysłowiowy 'ból dupy') wydaje mi się po prostu żenujące.
No już się wyprowadzam, bo cholernemu leniowi się nie chce psa na spacer wyprowadzić, tylko mi pod oknem przywiązuje. Można z psem popracować i oduczyć go szczekania wtedy, gdy nie trzeba. No ale trzeba chcieć. I już montuję klimatyzację, żeby latem móc spać przy zamkniętych oknach. Najlepiej niech normalni ludzie się wyprowadzą do lasu, a miasto zostawmy bydłu srającemu po chodnikach i szczekającemu swoimi psami. Żenujące to jest Twoje rozumowanie paniusiu, jeszcze bezczelna mówi żeby pod nogi patrzeć. A może wystarczy psa za ryj na trawnik wyciągnąć, żeby tam się zesrał. A na drące mordy kundle są inne sposoby, więc nie skorzystam z Twojej cudownej rady, aby się wyprowadzić. To bydło ma się dostosować do norm współżycia społecznego, a nie odwrotnie. Ale zrozumiesz to, jak trochę dorośniesz.
Właściciele psów bez trudu rozpoznają w tobie zasrańca . Ty chłopie masz gówno w głowie i w ustach i masz go tylke że ci się z tych ust wylewa. Ciebie warto by bylo wykąpać w jakimś szambie i już ....
Mam wywalone na to, kogo we mnie rozpoznają właściciele psów zaliczani podobnie jak ty Lawendowski do bydła. Bo kulturalni właściciele psów zrozumieją o czym piszę. I nie przepisuj Lawendowski tekstów z innych komentarzy, bo widzę że określenie że masz gówno na butach i we łbie, bardzo ci się spodobało i próbujesz go używać jako swoją ciętą ripostę. A spróbować możesz mnie w szambie wykąpać cieciu, próbuj szczęścia kozaku internetowy. A może prokuraturą cieciu postraszysz , ty wielbicielu psiego gówna?
Jak już nie ma o czym pisać, to się pisze o psich klockach. W większych miastach, na Śląsku , rozwiązano problem w bardzo prosty sposób. gdy piesek narobi na trawnik, wystarczy...zakopać gówno. Od zawsze wiadomo, że na gównie najpiękniejsze kwiaty rosna :)
To już ten czas?! Dobrze że nie mamy innych problemów. Pan Zbigniew - jak już wyjdzie z pampersów - zrozumie na jaką się naraża śmieszność. Osobiście sprzątam po piesku, ale nie krytykuje tych co tego nie robią - widzę dziesiątki większych problemów w tym mieście. Czy ktoś sprząta czy nie to kwestia kultury. Porozmawiajmy o tych co piją, bluzgają na ulicy i wyrzuca butelki, śmieci, kierowcach, którzy otwierają szybę i czyszczą w czasie jazdy samochód, wyrzucają niedopałki etc... ale nie - Pan Zbyszek widzi tylko psie kupy... pieski są bardziej na czasie.... prawda hipokryci?!
Zgadzam się całkowicie z Tobą Darku!
Paru oszołomów widzi tylko pieski. Jasne jak właściciel prowadza psiaka tam, gdzie bawią się dzieci jest bardzo naganne, ale inne miejsca - bez przesady. Gdyby iść tym tropem należałoby powybijać wszystkie ptactwo, które krąży nad nami tysiącami i załatwia swoją sprawę z góry. Trochę się rozpyli (co wdychamy do płuc bezpośrednio), a nie kiedy zostaniemy zbombardowani. Więc jestem za wybiciem ptactwa (ptasia grypa chociaż - groźna choroba). Pies to przyjaciel człowieka.
A ja uważam że skoro nikt nie płaci za wyrzucanie niedopałków to nie ma podstaw do karania właścicieli psów czy ich opiekunów. Zakaz palenia wynika z ustawy a nikt nie ma prawa zakazywać psu opróżniać swoje wnętrzności z tego co natura tam tworzy. Dzień Świra w zasadzie pokazał rzecz która ciągle się zdarza bo skoro nie mamy WC to i to co leży w parkach nie zawsze od czworonogów pochodzi bo psa z chusteczkami jeszcze nie widziałem
Powybijać wszystkie ptaki, bo latają setkami tysięcy i srają z góry na nas, i my wdychamy rozpylone gówno.
,,Dzień świra" pan oglądał?Tam jest wyraźnie pokazane co pan powinien zrobić :).Ściągnąć majtki i ,,narobić" sąsiadce pod oknem lub lepiej na wycieraczce.Inaczej pan niczego nie zmieni i nikogo nie nauczy...,,Dzień świra" w Polsce ma się dobrze i będzie trwał przez kolejne lata jak i nie dziesiątki.
Co z tą kupą ? A może inaczej co z tymi właścicielami ? Co nie sprzątają po swoich pupilach ?? Bo pojemników na psie odchody nie brak ale piesek sam w nie się nie " załatwi " Przyjdzie wiosna i będziemy mieli to wszystko w powietrzu , którym oddychamy .