Komentarze (8)
Czy posłowie przegłosują zakaz pracy w niedzielę?
W najbliższą niedzielę na zakupy nie wybiorą się mieszkańcy 12 państw Starego Kontynentu. W wielu z nich, jak np. w Danii, duże centra handlowe otwarte są tylko w jedną niedzielę w miesiącu, lub jak w przypadku Wielkiej Brytanii działają tylko przez kilka godzin. W Austrii, Holandii, Niemczech, Francji czy we Włoszech o niedzielnym handlu decydują władze regionalne, które dopuszczają handel w miejscach turystycznych (jak np. Rzym, Monachium, Paryż). Natomiast w mniejszych miejscowościach, które nie widnieją na turystycznej mapie, obowiązuje zakaz niedzielnej pracy. Handel w niedzielę zakazany lub ograniczony jest także w krajach europejskich takich jak Norwegia, Szwajcaria, czy gospodarczo kulejąca Ukraina.
Żeby nie biedronka, Kaufland , Carrefour , aldi i Lidl to miasto było by jak wymarłe?
liberał, ekonomisto za dychę!!! Ja również jestem za tym, aby sklepy w niedzielę były zamknięte. Zakupy możecie zrobić w tygodniu, włącznie z sobotą a niedzielę zostawcie dla rodziny. Tak się to barachło przyzwyczaiło do niedzielnych zakupów, gdzie zamiast na spacer do parku z rodziną zapierdzielają do supermarketów i krążą między regałami jak banda idiotów, no chyba że jet to wasz nowy sposób na jednoczenie się z rodziną! Najlepiej zaorać pracowników!!!
Jak zwykle władza wie lepiej co jest dla ludzi dobre
Pomysł skrajnie idiotyczny!!! Gdyby to wprowadzili w życie to kilkadziesiąt tysiecy ludzi w Polsce straci pracę, zmniejszą się wpływy z podatków i zmniejszy się PKB! Takie pomysły to wymyślaja albo ekonomiczni-analfabeci albo aganci obcego wywiadu chcący zaszkodzić Polsce!!!
Będą pracować po 8 godz.i tak powinno być .Zakupy nie koniecznie w niedziele trzeba sobie kupić w piątek tak jak jest na zachodzie,
na jakim zachodzie ty ... tutaj na zachodzie kazdego dnia robi sie zakupy !!!! a w szczegolnosci w niedziele!!!!!! to moze zabronimy pracowac w niedziele np> kierowca autobusow miejskich oni tez maja rodziny!!!!!
Pomysł bardzo dobry tylko z realizacją będzie gorzej. Pracodawcy będą potrzebować mniejszą liczbę pracowników, a zwolnieni sprzedawcy będą się mogli integrować z rodzinami cały tydzień.