Komentarze (9)
Diagnozujemy potrzeby elblążanek. Czego w Elblągu brakuje? Zobacz film.
Zrobiłam wpis na FB i jest pozytywna reakcja. Mam nadzieję, że uda się utworzyć koalicję i utworzyć OKI w Elblągu :) Chciałabym się już za to wziąć, jednak na razie ograniczają mnie sprawy zdrowotne. Ale wszystko jest na dobrej drodze i myślę, że od Nowego Roku będę już mogła się ruszyć z domu. Tymczasem proszę wszystkich chętnych o pomysły, rozpoznawanie możliwości, werbowanie sojuszników i potencjalnych partnerów. Mamy Internet i telefony, możemy się także spotkać, gdy już zacznie nam się coś pod kopułą układać. Mam adresy mailowe do wszystkich osób, które się tu odezwały, Wy moi drodzy też mój macie :) Można też korzystać z tego wątku lub z poczty wewnętrznej - zapraszam wszystkich, którym idea Osiedlowych Klubów Integracyjnych wydaje się sensowna i warta urzeczywistnienia.
cd. Gdyby były osiedlowe kluby, to jeśli nie samodzielnie, to z pomocą sąsiadki czy kogoś z rodziny mogłaby taka osoba dotrzeć do klubu i zobaczyć ludzi. A gdyby nawiązała tak kontakty, to jest duża szansa, że w razie choroby, czy pogorszenia ogólnej kondycji, jakaś jedna czy druga "psiapsiółka" na chodzie, odwiedziłaby koleżankę. Osiedlowe Kluby Integracyjne (OKI) to od dawna moja idee fix. Biorąc udział w pracach nad wojewódzkim programem na rzecz osób starszych (warm.-maz.), też o tym mówiłam i OKI zostały zapisane w programie. Niestety, rzeczywistość skrzeczy… panuje ogólna niemożność, aż chce się płakać. Coś z tym musimy zrobić. Ja czuję, że jestem winna to mojej ś.p. Mamie, która bardzo cierpiała z powodu utraty kontaktów społecznych.
Osiedlowe Kluby Integracyjne (OKI) Starszym elblążankom, myślę o tych w podeszłym wieku, brakuje miejsc blisko domu, gdzie mogłyby spotykać się z ludźmi, pogadać, czasem wspólnie coś zorganizować, zaprezentować swoje talenty i umiejętności. Staruszkom, które bardzo często już nie mają swoich drugich połówek, a stan zdrowia nie pozwala na większa aktywność, bardzo, bardzo brakuje kontaktów społecznych. Kto tego nie widział z bliska nie wie, jakie to smutne i niesprawiedliwe. Te starsze osoby są zamknięte w mieszkaniu (często "uwięzione" we własnym pokoju, czy wręcz łóżku) cierpią za niepopełnione winy bardziej, niż więźniowie skazani za zbrodnie. Przestępcy mają codziennie swoją godzinkę na spacerniku…
Elblążankom brakuje ODWAGI. Jest mnóstwo zdolnych, utalentowanych kobiet i dziewczyn w naszym mieście, które boją się wyjść do ludzi, pokazać. Dziewczyny, nie bójcie się. Jeśli macie ciekawe pomysły, by coś zrobić w Elblągu, róbcie to! Miasto i inne kobitki będą wdzięczne:)
a co to sa happy-endy ?? :)
Aga to było dobre.Ale czego brakuje w Elblągu i to nie tylko kobietom?Myślę że pracy i jeszcze raz pracy.POZDRAWIAM.
Wielu rzeczy brakuje. Np. kawiarni typu Mama Cafe, gdzie można pobyć z dzieckiem i jednocześnie wypić kawę. Jakoś w innych miastach takie sieciówki się rozwijają. Szkoda, że nie w Elblągu.
Nie żebym robił reklamę, ale bajlandia wydaje się być dokładnie takim miejscem.
Popieram antykwariaty. Bardzo mi brakuje tego w Elblągu. Jeden na Grunwaldzkiej, znacznie okrojony ostatnimi czasy to za mało. Zresztą tamtejsze ceny nie są specjalnie atrakcyjne jak na antykwariat.