Komentarze (10)
Do akredytacji nikt się nie przyznaje. Komu mają służyć?
Panie Nowak, czy SLD pozwoli na siebie zrzucać nieudane pomysły Wilka i pisu, czy to za stanowisko przewodniczącego pan się odwdzięczyć chce?
"Pragnę dodać, że wprowadzenie regulaminu czy akredytacji nie będzie skutkowało ograniczeniami w relacjonowaniu przebiegu sesji." - akredytacja sama w sobie jest ograniczeniem dostępu do informacji publicznej. Jeśli seniorzy chcą sobie dyskutować na ten temat, niech dyskutują. Tylko nie rozumiem po co. Po co dyskutować na temat reglamentacji czegoś, do czego dostęp jest gwarantowany, inaczej mówiąc, jest psim prawem każdego obywatela, także dziennikarza obywatelskiego. Już kilka samorządów tłumaczyło się przed sądami za utrudnienie dostępu do informacji publicznej. Wszystkie przegrały z kretesem. Widocznie Elbląg chce być kolejny na liście.
Panie Kasaki jest Pan niezorientowany - dostep do informacji publicznej to jedno i prawo prasowe to drugie. Akredytacja nikomu niczego nie może zabronić ale powiedzmy żę na sesję Rady wpada 50 stacji telewizyjnych i 150 kamer. Radni poczekają przed Ratuszem czy bedzie mały turniej Sambo TVN ws Radio Maryja ? Doęp to jedno a organizacja dostepu ro drugie,,,,
Sam pan jesteś niezorientowany, panie Lewandowski. I to w takim stopniu, że aż mnie zęby rozbolały. Jak nie masz pan o czymś pojęcia, to nie tokuj :). Poszukaj pan, poczytaj, może nawet więcej niż dwie ustawy, może więcej niż jedno orzeczenie sądu. Życie stanie się prostsze. Nie jestem panem.
Pani Kasaki akurat jakby Pani poczytała jedno z orzeczeń sądu to by Pani wiedziała ze akredytacja nie jest określona w przepisach szczególnych i podlega og€lnycm wytycznym prawa cywilnego i prasowego. Ale skoro Pani informacje są dokładniejsze poprosze o sygnatury i paragrafy ustaw. Chętnie się doksztalcę. Na razie polecam Pani .....
Nawet najbardziej uPOlitycznione media nie są w stanier pokazać czegoś co nie zaszło ale faktycznie bardzo dobrze im wychodzi nie mówienie o tym ca zaszło ...
Zabawne i prezydent Wilk i jego rzecznik mówią o akredytacji, a kiedy ktoś kompetentny wyjaśni im dlaczego na sesji RM jest to niemożliwe to od razu odcinają się od swego pomysłu i przypisują go innym (Nowakowi). Odwracanie kota ogonem to znak rozpoznawczy tej ekipy.
Szkoda, że Radio Maryja się nie interesuje sesjami Rady Miasta, pewnie dostali by wyłączność na transmisje i wywiady itp., a tak wszystkie media upolitycznione przeciwko Prezydentowi i PiS zafałszowują rzeczywistość!
1. nie "tzw. dziennikarzy obywatelskich" tylko po prostu "dziennikarzy obywatelskich". 2. "nie do końca wiadomo, jaki to twór organizacyjny" - nie wszystko musi być przecież sformalizowane, zarejestrowane, opłacone składkami... a na pewno nie musi tego robić dziennikarz obywatelski.
a gdzie tu niby jest sensacja?