Komentarze (2)
Drążąca wiedźma wierciła w Elblągu (+ zdjęcia)
Wiedźma wierciła i ... syf zostawiła. Syf nr 1. Od ponad tygodnia w parku Planty nie pojawił się żaden pracownik firmy, żeby nawet skontrolować zabezpieczenia wykopów, które zostawili. Te są tak słabe, że już się przewracają - czekać tylko na tragedię z dziećmi. Syf nr 2. W trakcie wykopów zostały odkryte murowane fragmenty jakichś budynków (naprzeciwko garaży przy bloku na Krótkiej). Czy zostało to zgłoszone do odpowiednich instytucji? Syf nr 3. Nawierzchnia przy tych garażach w ciągu ostatniego tygodnia uległa znacznemu zdeformowaniu - akurat w miejscu gdzie był przewiert. Kto poniesie odpowiedzialność, jeżeli któregoś dnia zapadnie się ona pod jakimś cięższym samochodem - dostawcy do sklepu Vabank lub śmieciarką?
Uwaga w połowie słuszna. Problem w tym, że oni jeszcze nie dokończyli prac.