Komentarze (7)
Dyskusja na niedzielę: Elbląg zawsze „gorszy”?
Wczorajsza imprez, to byla zenada. Choinka odpalona, swieci sie i jest ok, ale cala otoczka imprezy do okola to zenada. Motocyklisci na swoich pyrkajacych maszynach, zarzynajacy silnki, jarajacy sie przegazowaniem silnika i robieniem przy tym halasu to jakies nieporozumienie. Co w tym takiego atrakcyjnego? To nawet w Braniewie potrafia sie bardziej zorganizowac, chocby wystepami mlodziezy z MDK. A w Elblagu pyrkajace maszyny.
Panie Redaktorze a to że wieje nudą w elbląskich mediach w tym też w elblag.net to jest lepsze czy "gorsze".?? Bo od dłuższego czasu można czytać tylko informacje nadesłane od instytucji lub służb jako prasówki albo artykuły na siłe zaopatrzone znakiem zapytania na końcu który ma rozpaczliwie wzbudzić dyskusję. Dla czego nie ma art z postawioną tezą ? O jednym wydarzeniu w mieście rozpisują się wszystkie media, brak różnorodności. Może warto zacząć od siebie :P Pozdrawiam
Konstruktywną krytykę zawsze chętnie przyjmę, ale jednak z tezą, że u nas tylko informacje nadesłane się nie zgodzę. Mamy relacje, mamy dobrze prowadzony kalendarz, mamy zdjęcia i relacje LIVE VIDEO, pojawiają się wywiady, tematy lekkie i trudne, dobre relacje sportowe, dużo tematów społecznych, analiz przeróżnych raportów... Zgodzę się natomiast, że duża część artów próbuje wzbudzić dyskusję. Liczymy się ze zdaniem naszych Czytelników i to oni często mogą pokazać nam inny punkt widzenia. Tym samym do danego tematu możemy powrócić, ale ugryźć go w innym stylu.
Bo to sie sa prawdziwi Elblazanie tylko wiochmeni ktorzy tutaj zamieszkali przez pomylke. Niech wyjda jak im sie nie podoba.
CI CO NARZEKAJĄ TO Z DUMU NIE WYCHODZĄ I NIE POTRAFIĄ SIE Z NICZEGO CIESZYĆ
A ja kocham swoje miasto Elbląg. Nie mam pretensji do nikogo, że u nas tak mało się dzieje. Miasto to my - ludzie. I to od nas zależy atmosfera miasta. Zamiast ciągle narzekać zróbmy coś sami, żeby ulice zatętniły życiem. Zacznijmy od zwykłej życzliwości i uśmiechu.
Nie oszukujmy się, Elbląg jest małym miastem i nie mamy w budżecie miasta tyle kasy na imprezy co Warszawa czy Gdańsk. W dużych miastach na samą imprezę sylwestrową wydają średnio 200-500 tysięcy, gdy tym czasem Elbląg na zeszłorocznego sylwestra z trudem wydał zaledwie 22 tysiące.