Komentarze (16)
Dziki znów grasują Nad Jarem. Jak temu zaradzić?
Co w tej sprawie robi nadleśnictwo i urząd miasta!!!!!! Pewnie nic - tylko podwyżki płac im w głowie.
Ci broniacy tych zwierzat, uwazajacy ze nic sie nie dzieje ze one chodza po dzielnicy napewno mieszkaja w innej dzielnicy i nigdy ich nie widzieli na oczy a juz napewno nie stali z dzieckiem w klatce bo bali sie wyjsc przez chodzace pod blokiem dziki!
Niech sobie chodzą, po co ciągle o tym pisać? Peryferyjna dzielnica pod lasem to i dziki przychodzą, gdzie tu sensacja ?
A może trzeba by zamontować na skraju lasu, przy Bielanach paśniki, gdzie leśniczy w czasie zimy zostawialiby paszę dla tych dzików. Przecież one wyłażą z tego lasu bo szukają pożywienia, a nie dlatego, że chcą zrobić na złość mieszkańcom Jaru.
zawsze się zastanawiam jak widząc jakieś zwierzę można chcieć mu odebrać życie - co to by mi dało? moim zdaniem trzeba zakazać im polowań,nie można zabijać tylko dla 'przyjemności' z zabijania (patrz polowania na ptaki), przecież nie jest tak że jak nie będą zabijać zwierząt , to będą zabijać ... regulacją stanu zwierzyny zajmą się drapieżniki(wilki, rysie, pumy-teraz prawie juz wytępione jak wiele innych gatunków), ale dla najbardziej zawziętych myśliwych można wprowadzić taki model jak w wędkarstwie 'catch and release' czyli strzał nabojem usypiającym , zdjęcie z "upolowanym" zwierzakiem i z powrotem go do lasu .Strzelby takie już istnieją, nie są wcale drogie przy cenach tradycyjnych sztucerów, a zasięg mają taki jak broń gładkolufowa. nie będziemy pierwsi, bo bodajże Holandia zakazała już polowań, ale pomyślmy ilu zwierzętom ocalimy życie i oszczędzimy cierpień . Z łowieckim pozdrowieniem dla naprawdę kochających przyrodę - Darz Bór
ludzie pogudzie sie z tym w krynicy chodza i nmikomu krzywda się nie dzieje a to że tu chodzą to chyba lepiej ze jakas zwiezyne mozna zobaczyc w miescie a pozatym miasto nic z tym nie zrobi dopuki dziki nikomu krzywdy nie zrobia
Panie Wilk weź się pan do roboty.
Ja niewiem jak można jeszcze bronić tych zwierząt mówiąć, że aa niech sobie chodzą tylko ich nie zaczepiac itp... czy musi dojść do tragedii żeby ktoś się tym zajął? Jeszcze ludzie idioci dokarmają zwierzęta a one przecież to zapamietuja i beda dalej tu przychodzic to sie n igdy nie skonczy!!! to są dziki zwierzeta, powinny życ z dala od ludzi. kto wie co im moze do wglowy wpasc i bez potrzeby moga zaatakowac idace dziecko czy staruszke! zastanowcie sie... a wiekszosc ludzi nie wie jak zachowac sie podczas spotkania z dzikiem, moze zaczac go przzepedzac czy cos wtedy ten poczuje sie zagrozony i zacznie atakowac. czy jakby wilki watahami przychodzily w maisto tez byscie to bagatelizowali?? dziwne...
Autorka ma rację wystarczy chcieć ale niestety nie chcą . Zarządzanie kryzysowe rozkłada ręce bo nic nie może - nie może bo nie chce ! , Straż m nic nie może itp tzw spychologia stosowana
boją się owłosionej świni jake typypffffffffff
Ja rzucam im jablka i ziemniaki, o dziwo jedza to :D
"odziwo" no tak, bo w przyrodzie wp***laja kanapki ze szczawiem!
te dziki juz dawno nalezalo odstrzelic! jest ich poprostu za duzo. Odstrzela je dopiero gdy dojdzie do tragedi i dziki zaatakuja jakies dziecko idace ze szkoly nad jarem. wtedy podniesie sie lament. a płemieł tUSSk da rozkaz noszenia strzelby w plecaku. Ale zrobia to dopiero gdy dziki kogos pogryza. teraz udaja ze problemu nie ma. zastanawiam sie po co przyjezdza tam straz miejska? dziki lataja po trawnikach a straznicy miejscy siedza obok nich w samochodzie i obserwuja. I tak jest codziennie nad jarem od roku.
wszystko,ok, ale dziki sa problemem-np. wychodzą tłumnie często na ulicę Fromborską9rejon zajazdu,Krasnego lasu).Tam kierowcy pędzą na załamanie karku.zastanawiam sie,czy musi dojść,tfu!do kolizji z dzikiem? Pomyślmy.
Nic sie nie zmieni dopóki dyrektorem zarzadzania kryzysowego będzie wojskowy
A jeszcze ludzie je dokarmiaja! Czy to normalne? Przeciez to dzikie zwierzeta jak sama nazwa wskaxuje... nie wiadomo co im do glowy strzeli. Zrobcie cos z nimi w koncu bo robia sie naprawde corax smielsze, czy musi w koncu dojsc do tragedii zeby ktos sie na powaznie zajal???